Hej! W końcu doczekałam się kuriera! Zaraz oszaleje ze szczęścia! Kurier przywiózł mi nowy aparat, a dokładniej body Nikona D5100. Na początku chciałam oddać do naprawy Nikona D40, jednak kiedy zobaczyłam ile mnie to będzie kosztować stwierdziłam, że to się zupełnie nie opłaca, bo wyniosłoby mnie więcej niż samo body, aparatu, którego praktycznie już w sklepie się nie kupi. Dlatego też, zaczęłam się rozglądać za nowym, tak czy siak miałam w planach, żeby na urodziny sprawić sobie nowy aparacik, no a wyszło, że teraz zrobiłam sobie przed-urodzinowy prezent. Niestety moje całe oszczędności, między innymi z odszkodowania poszły na aparat.. Ale,...