Hej. Jakieś 15 minutek temu wróciłam z grilla.W sumie jestem półprzytomna, ponieważ ostatnio się nie wysypiam, a siedzę do późna, a potem przewracam się z boku na bok.. Wczesnym wieczorem kiedy siedziałam na przystanku pomyślałam, że podrzemię sobie w autobusie^^. Jednak ktoś mi zburzył ten plan. Na ławce, obok mnie usiadł pewien starczy Pan. Często go widuję, bo jeździ tą samą linią co ja i wysiada w tym samym miejscu. Ale dzisiaj wciągnął mnie w małą rozmowę, w którą mocno się wczułam, nie myśląc wcale o tym, że powinnam pilnować przystanku na którym muszę wysiadać. Okazało się, że ten starszy...