Hej! Temperatury na dworze zniechęcają mnie do wychodzenia z domu. Najchętniej porozpalałabym świeczki, włączyła film i zapatuliła w kołdrę. Ale jak się dziś ocknęłam, że to już prawie koniec pierwszego tygodnia ferii to postanowiłam brać się do roboty! Zaraz skończę porządki i może zacznę czytać książkę:) Możliwe, że wieczorem gdzieś się wybiorę, ale jak to ostatnio bywa, pewnie zostanę poinformowana na chwilę przed wyjściem. Także, muszę szybko zrobić to co zaplanowałam. Dzisiaj nie przywiązywałam uwagi do stroju. W domu najchętniej chodziłabym w dresach i bluzie, ale z racji tego, że w każdej chwili mogę zostać gdzieś wyciągnięta, to wypadałoby być...