Hello. Moje samopoczucie nadal jest kiepskie, dlatego czym prędzej spróbuję zasnąć. Ale znalazłam chwilkę, żeby jeszcze tu zajrzeć:) Kiedy byłam nad morzem nie miałam tyle czasu na czytanie i odpowiadanie na komentarze spod każdego posta. Przy takiej częstotliwości ich dodawania komentarze dość szybko się mnożą, co utrudnia szybką odpowiedź. Dostałam kilka komentarzy z pytaniem, a czasem wręcz oburzeniem, dlaczego jakiś komentarz nie został zaakceptowany. W ubiegłe wakacje już o tym wspominałam w jakimś poście, zaraz po dodaniu screena na fb: akceptuje komentarze dopiero, gdy je przeczytam, lub na nie odpiszę, czy po prostu podziękuję 🙂 screen zrobiony kilka dni temu...