Brzmi ciekawie, prawda?:) Jednak to tylko moje marzenia, które rodzą się w głowie podczas robienia różnych czynności każdego dnia, a w szarej rzeczywistości planowanie wycieczki to po prostu moja praca domowa na zajęcia praktyczne z turystyki. Brzmi dobijająco, gdy uwielbiasz podróżować, a wiesz, że to co piszesz, na razie jest tylko dla nauczyciela, aby mógł to ocenić, a nie do wcielenia w życie. Szczerze przyznam, że marzę, aby gdzieś wyjechać, nawet na te kilka dni, oderwać się na chwilę od szkoły, tego miasta.. chociaż, kto wie, może się to uda! Najbardziej marzy mi się odwiedzić jakąś stolicę Europy, może być nawet...