Hej. To był trudny wieczór.. nauka szła mi naprawdę mozolnie, a wystawianie przedmiotów do sprzedania jeszcze gorzej! Po prostu wszystko jak na złość jest takie powolne. Nie wiem czy to przez tą jesień, czy przez szkołę. W każdym razie dobrze byłoby się z tym obrobić i gdzieś wyskoczyć na weekend. Od dłuższego czasu mi i Dawidowi chodził po głowie pomysł, żeby odwiedzić stolicę. Może uda nam się tam pojechać w najbliższy piątek! Bardzo bym chciała oderwać się na trochę od tej rutyny 🙂 Warszawska Starówka, 28.09.2011r. Dobrej nocy i mam nadzieję, że do zobaczenia Warszawo 🙂