Hej Hej. Kiedy wróciliśmy z basenu czekała na nas niezbyt fajna niespodzianka. Nie dało się otworzyć naszego pokoju! Może nie byłoby to nic strasznego, gdyby nie fakt, że z basenu do naszego pokoju był spory kawałek do przejścia, a z pokoju do recepcji jeszcze większy! Biegaliśmy z miejsca na miejsce w mokrych włosach i z ręcznikami pod pachą, ale w końcu weszliśmy do naszego pokoju. To była wielka ulga, ponieważ wszystko w nim zostało! No cóż, to był taki mały hotelowy problem^^ Zaraz po wejściu do pokoju zaczęliśmy pakowanie. Nasza doba hotelowa była przedłużona dzięki specjalnej promocyjnej rezerwacji jakiej dokonałam,...