Witam! Ale paskudnie się zrobiło na zewnątrz.. Trochę smuci mnie ten fakt, że właśnie teraz, kiedy mam najwięcej do zrobienia i to w plenerze, pogoda nie dopisuje. Właśnie siedzę z kubkiem gorącej herbaty, opatulona kocem i zapisuję to co powinno zostać umieszczone na stronie sklepu sąsiadów. Muszę za chwilkę do nich skoczyć, ponieważ za kilka dni startujemy i trzeba wszystko dopracować. Jakiś czas temu wróciłam od Dawida i prawdopodobnie aż do wyjazdu pozostanie nam kontakt przez telefon czy Internet, bo oboje mamy dużo pracy. Z jednej strony to trochę dołujące, szczególnie, że na zewnątrz jest tak brzydko i lepiej byłoby...