Hej! Wreszcie zaczął się weekend! I tak jak wspomniałam dziś przyjechałam do Tomaszowa! Po blisko trzech tygodniach nadeszła upragniona chwila powrotu do domu moich rodziców. Niby to krótki okres czasu, ale jednak w moim przypadku była to prawdopodobnie najdłuższa przerwa od momentu przeprowadzki do Warszawy, także jestem bardzo szczęśliwa, że znów tu jestem! Jakie to fajne, a zarazem odrobinę dziwne uczucie móc wejść po dłuższej przerwie do swojego starego, nieco opustoszałego pokoju. Część rzeczy stąd zabrałam, a część zostawiłam. Specjalnie, aby właśnie po powrocie poczuć się tak jakbym wciąż tu mieszkała, tak aby było przytulnie i ”po mojemu” 🙂 Na...