Witam! Co tam u Was słychać? Ten tydzień zaczął się jakoś tak ponuro, pomimo tego, że mój weekend był bardzo udany. Możliwe, że to przez tą niezdecydowaną, deszczową pogodę i natłok obowiązków wraz z nadejściem nowego tygodnia. Już nie mogę się doczekać piątku, choć tydzień ledwo się zaczął! Jak każdy człowiek mam też problemy, o których nie chcę za bardzo tutaj mówić, ale dziś zdecydowałam się o części z nich powiedzieć na moim snapchacie. Dlaczego tam? Ponieważ chciałam się wygadać. Przełamałam się i dzięki temu trochę mi ulżyło. Ogromnie zaskoczyła mnie reakcja wielu czytelników, którzy mnie wysłuchali i wysłali mi...