Witam! Jejku, nawet się nie obejrzałam, a moje wczasy już dobiegły końca. Jest mi smutno, że musiałam tak szybko rozstać się z Chorwacją, ale w sumie siedem dni to wcale nie tak krótko. Ale nie o tym teraz. W tym poście chciałam tylko zameldować, że już od około 3:00 nad ranem jestem w domu, cała i zdrowa, ale odrobinę zmęczona! Choć tym razem nasza droga powrotna minęła znacznie lepiej, jednak też trafiliśmy na korki, ale już nie tak długaśne jak poprzednio. Jest jeden plus tego stania w miejscu-można podziwiać piękne krajobrazy! zdjęcie zrobione w drodze do Chorwacji Nadszedł czas na...