Hej! Moje piątkowe popołudnie nie zapowiadało się zbyt ciekawie, aż do momentu, kiedy dość spontanicznie spotkałam się z Kasią. Dobrze było choć na chwilę wyrwać się z domu! Miałyśmy do obgadania jedną sprawę, o której lepiej było porozmawiać w realu. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i że niedługo będę mogła napisać o tym coś więcej! Przy okazji spotkania napiłam się ulubionego cappuccino. Tak, tak, ostatnio ciągle popijam wszelkiego rodzaju kawy, ale nie mogę się powstrzymać, są tak dobre w smaku.. małe cappuccinko musi być! i selfie, standardowo Powyższe zdjęcia pewnie już widzieliście na instagramie. No cóż, mój...