Hej! Czy też macie tak, że czasem do zakupu danego kosmetyku zachęci Was samo opakowanie? Ja tak mam, niestety albo i stety, bo zwykle okazuje się, że taki kosmetyk jest wart ceny, której znaczna część to zapewne koszt samego opakowania. Jednak w przypadku, gdy kupuję kosmetyki na prezent to wtedy delikatnie przymykam oko na cenę, a właśnie najbardziej zwracam uwagę na opakowanie i zastosowanie. Kosmetyk, który widzicie w tym pięknym złotym pudełku podarowałam mojej mamie. Jest to masło do ciała brytyjskiej firmy Baylis & Harding. Kupiłam je w TK Maxx’ie, zresztą jak kilka innych kosmetyków o tak ciekawych opakowaniach (tutaj)....