W tym wpisie chciałam Wam zaprezentować mój własnoręcznie przerobiony mebel! Właściwie mogłabym nawet powiedzieć, że zrobiony, ponieważ każda z części była swego rodzaju odpadem. Stare, zardzewiałe nogi od maszyny i kawałek płyty mdf, dacie wiarę, że mogą stworzyć naprawdę fajny mebel!? Od dawna marzył mi się stolik po maszynie do szycia. Szukałam takich w sieci i na giełdach staroci, jednak kiedy na takie trafiałam były, albo mocno podniszczone, albo bardzo drogie. W końcu doszłam do wniosku, że zrobię sobie taki stolik sama. Łatwiej było mi znaleźć same nogi od maszyny i osobno dokupić blat, niż gotowy stolik, który trafiłby w...