Witam! Końcówka roku, ostatnie miesiące i dni były i właściwie nadal są dla mnie dość pracowite i stresujące. Piszę o tym co chwilę, ale tak to jest, gdy weźmie się na swoje barki własny biznes. Jestem osobą o słabych nerwach, więc są momenty, że stresuje mnie błahy powód, typu dwa dni opóźnienia w wysyłce towaru bądź wystawieniu faktury. Właśnie dlatego w tym roku totalnie zaniedbałam bloga do czego przyznaję się bez bicia! Siadając przed laptopem, bardziej skupiałam się na moim sklepie online, niż na pisaniu postów, bo w myślach raczej huczało od wymiarów ubrań. Ale, że blogowanie wpisało się...