Hej! Co u Was? Jak zaczęliście nowy rok? Macie jakieś postanowienia? Ja nowy rok zaczęłam od zmagania się z różnymi przeciwnościami przez co musiałam zrobić sobie małą przerwę na reset. Nie mam też konkretnych postanowień, bo dobrze wiem, że znacznej części z nich bym nie zrealizowała. Od pewnego czasu jestem totalnie niezorganizowana, mimo iż mój organizer bywa w użyciu, to i tak często zdarza mi się pomijać połowę wyznaczonych celi na dany dzień czy miesiąc. Jednak jest coś co sobie zaplanowałam. Przede wszystkim więcej pracy i więcej kreatywnych działań związanych właśnie z pracą, pasjami, a nawet w codziennym życiu. Niestety...