Witajcie po krótkiej przerwie! Jejku to już kolejny raz, gdy obiecywałam sobie, że nie będę robić zaległości na blogu, a jednak nie potrafiłam dotrzymać słowa. Nie chodzi o to, że zrobiłam się nie wiadomo jak leniwa jeśli chodzi o prowadzenie bloga, bo akurat w przypadku zdjęć to robię je na bieżąco właśnie z myślą o nowych wpisach! Zdarza się, że brakuje mi czasu, częściowo motywacji po całym dniu pracy, a czasem to pracą zajmuję się nawet po jej standardowych godzinach. I tak blog poszedł na dalszy plan, o czym już wspominałam jakiś czas temu. Teraz coraz bardziej widzę, że źle...