Witam ponownie! Nawet nie wiem od czego zacząć, bo tak długiej przerwy w blogowaniu chyba jeszcze nigdy nie miałam. Pojawiam się i znikam. Składa się na to wiele czynników. Jak zawsze plany były inne, lecz zostały pokrzyżowane przez życie. Ale właśnie w tej chwili przyszła mi myśl, że muszę coś tu napisać i to w trybie natychmiastowym! I oto jestem 🙂 Dostałam kilka wiadomości z pytaniami co się ze mną dzieje, czy jestem, czy będę jeszcze tutaj pisać. Szczerze przyznam, że przez ten czas, kiedy tu nie zaglądałam utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że instagram wygrał z blogami. Idziemy na...