to cieszy najbardziej!

Siema!
Wczoraj dostałam list. Jak tylko zobaczyłam japoński znaczek mało nie rozerwałam koperty^^.
Uwielbiam kiedy listonosz coś niespodziewanie przynosi. Ale przejdę do konkretów.

Był to krótki list i słodka kartka od mojej znajomej z Okinawy. Można powiedzieć, że znamy się przez bloga! W kopercie było jeszcze kilka wywołanych fotek! Nawet nie wiecie jak bardzo mnie to ucieszyło. Takie zdjęcia cieszą o wiele bardziej niż pocztówka. Nawet jeżeli ta pocztówka jest z naszego wymarzonego celu podróży. Zdjęcia są o wiele lepszym upominkiem!♥

Zdjęcia były zrobione na Okinawie:
Kilka miesięcy temu dostałam od tej samej znajomej pocztówkę: 
Thanks Chelsea!;) 
Jutro biegnę do fotografa wywołać kilka zdjęć mojego miasta, które zrobiłam przez ostatnie tygodnie:) 
Tymczasem zamykam laptopa! Bye!
Share: