nad zalewem

Cześć!
Pod wieczór dość niespodziewanie odwiedził mnie Dawid i postanowił mnie gdzieś zabrać. W sumie ostatnio nie mamy czasu, żeby się spotykać, bo oboje mamy pracę, więc dzisiejszy wolny dzień był dobrą okazją. Na tygodniu i na weekendzie mamy naprawdę masę obowiązków. Ja sama nie mam czasu na załatwianie swoich spraw, a co dopiero, wyjść gdzieś na dłużej, posiedzieć itd…

Zalew Sulejowski w taką pochmurną pogodę jest idealnym miejscem do odpoczynku Siedzieliśmy tam dość krótko, ale to wystarczyło, abym odzyskała utraconą energię 🙂

Share: