cold water

Hej!
Dziś znów mamy okropny upał. Tyle, że tym razem muszę zrobić kilka rzeczy w moim pokoju i naprawdę się tutaj gotuję! Ahh, marzę o wskoczeniu do zimnej wody! Niestety w moim mieście i okolicach jest coraz mniej miejsc, w których można się kąpać.

Wczoraj Dawid wrzucił mnie do strumyka w pobliżu jego domu, haha. Jego głębokość jest zastraszająco ogromna! Hmm, maksymalnie woda sięgała mi do kolan, ale była paskudnie zimna, więc to wystarczyło, aby się orzeźwić 🙂

Miejsce w którym byliśmy już kilka razy pojawiło się na moim blogu 🙂 Na przykład tutaj.

Share: