łyk herbaty

Hej.
Wiecie co? Kilka łyków gorącej herbaty i kołdra, w taki zimny, deszczowy dzień sprawia mi małą radość. To tworzy taką przytulną atmosferę i aż chce mi się uczyć. Jednak jest dość późno, więc będę musiała zamknąć książki i się położyć, bo jutro nie będę mogła się obudzić, choć ostatnio rzadko mi się to zdarza.

Norweski kubek z którego właśnie kończę pić herbatę, nie przypomina raczej wiosny, która lada dzień zagości w kalendarzu, ale myślę, że pasuje do ciepła jakie panuje teraz w moim pokoju i… żołądku 🙂

Dobranoc♥

Share: