Hej!
Nie wierzę! Jak można zachorować w kwietniu?! Czy tylko ja tak potrafię? Niemal przez całą zimę nic mnie nie łapało (jeśli już to jednodniowe dolegliwości), a teraz czuję się paskudnie. Dawno nie miałam takiego kaszlu, który mnie dusi. Haha, nigdy nie byłam chora na wiosnę na tyle by nie mieć siły zwlec się z łóżka. Jak dobrze, że część ocen mam już wystawionych i nie będę musiała się tym martwić. No ale niefajnie tak zachorować na weekend, dlatego już od wczoraj wzięłam się za kurację 🙂

Nawet odwiedził mnie dziś Dawid, ale niestety na krótko. Choć nawet ta chwila odrobinę poprawiła moje samopoczucie. Teraz chyba utnę sobie drzemkę..

Bye Bye!

Share: