jak na szpilkach

Hej hej!
Można powiedzieć, że prawdopodobnie wszystko mam spakowane. Niestety jedna z najważniejszych przesyłek, która miała do mnie dotrzeć właśnie dzisiaj, gdzieś się zagubiła.. mowa tutaj o drugiej masce do nurkowania, ale najwyżej poszukamy czegoś na miejscu. Teraz mój stres związany z wyjazdem przekroczył najwyższy poziom i najchętniej bym siedziała w miejscu i jak na szpilkach czekała na wylot, haha. To swego rodzaju podekscytowanie ze zdenerwowaniem. W każdym razie nie mogę się doczekać!

Jeżeli w hotelu będę mieć dostęp do Internetu to możliwe, że posty będą pojawiać się częściej niż zazwyczaj! Kiedy jestem w podróży to po prostu jestem w swoim żywiole! Chcę się dzielić nawet najdrobniejszymi informacjami czy samymi zdjęciami. Niestety nie mogę nic obiecać, ale mam nadzieję, że uda mi się dodawać obszerniejsze lub częstsze relacje niż np. podczas pobytu w Bułgarii 🙂

Sunny Beach, Bułgaria 2012r.

Muszę się położyć, bo o 3 nad ranem wyjeżdżamy! Do zobaczenia! 🙂

Share: