gotowane raki w skorupce
Rano razem z Martyną postanowiłyśmy, że przełożymy nasze spotkanie na przyszły tydzień. Nasze plany trochę się pokrzyżowały. W związku z tym zrobiłam porządki w mojej szafie, z za chwilę jadę z moją mamą na zakupy do Piotrkowa. Później napiszę po co dokładnie się wybrałyśmy 🙂
Dziś moja mama zaskoczyła mnie pewnym zakupem. Otóż kupiła czerwone, gotowane raki w skorupce! Przyznam się, że nigdy ich nie jadłam, a zwłaszcza w takiej postaci, dlatego początkowo bałam się nawet ich dotknąć, haha. W dodatku one ”patrzyły na mnie”.. ale po krótkim czasie udało mi się przemóc i według jakiś przepisów, które znalazłam w sieci zabrałam się za jedzenie. Łamanie skorupki nie było zbyt przyjemne, ale mięso raka bardzo mi smakowało! Czy ktoś z Was jadł takie raki?
A może znacie jakieś ciekawe i sprawdzone przepisy z rakami w roli głównej? 🙂
Raków nie jadłam, ale homara:)
ja nigdy nie jadłam i chyba nie zjem haha 😀
Przyznam się, że nie wzięłabym tego do ust 🙂
Blog♡
Fajne 😉
uwielbiam próbować nowych rzeczy, ale na raki nie wiem, czy bym się odważyła 😀
Jeeejku.. W życiu bym tego nie zjadła. Obrzydzają mnie owoce morza.
Zapraszam do mnie:
http://alekssandrasssss.blogspot.com
podziwiam, trochę ich oczy mnie przerażają XD
wow 😉 Ja nigdy nie jadłam takich 'przysmaków' 😉
Przelałam pieniądze za topy przed chwilą, daj znać jak dotrą 🙂
Nigdy nie jadłam raków nico mnie to przeraża, może dlatego, że jestem zodiakalnym rakiem. Twoja mama jest bardzo kreatywna i fajnie i że poznajecie nowe smaki, w końcu wszystkiego warto spróbować 🙂
nie jadłam, bo mnie przerażają. 😛 ale ponoć sa dobre.
nigdy nie jadłam raków, ale dobrze, że Ci smakowały 😉
nigdy nie jadłam 😉
Ja jestem wegetarianką, wiec nie jem zwierzątek 🙂
wyglądają apetycznie! 🙂
Chyba nie miałabym serca zjeść tych uroczych raczków 😉
amcia-blog.blogspot.com
ja bym sie nigdy nie odważyła ich zjeść ;o
ludzie uważają takie rzeczy za obrzydliwe, a ja uwielbiam próbować nowego jedzenia! kocham takie wielkie targi spożywcze jakie są w wielkich miastach(w innych krajach) i jest tam tyle różnego jedzenia, ryb, owoców morza, którego u nas nie ma.. zawsze kupuje i próbuje
w nas w Polsce ludzie jakby bali się próbować nowych rzeczy
ja jadłam kiedyś nadziewanego wielbłąda
ktoś mi potem napisał, że to bestialskie.. ale przecież Polacy jedzą krowy, świnki i konie. a to też zwierzęta
raki jadłam, ale najlepszy jest homar 🙂
ps. a raki jem tak(bardzo dobre)
mrozone raki -1 kg
masło-3 łyżki
śmietana 22%-150 ml
koperek posiekany-2łyżki
tymianek posiekany-1łyżka(koniecznie)
białe wino-pól szklanki(też koniecznie)
bułka tarta-2 łyżki
sól-pół łyżeczki
tymianek do dekoracji
Raki zalać winem, przykryć, dusić 10 minut. Wyjąć raki. Do sosu(do tego co się dusiły raki) dodać śmietanę, bułkę tartą, koperek, tymianek, sól. Odparować sos aż będzie gęsty. Dodać raki. Podawać ozdobione listami tymianku.
wow, podziwiam! 🙂 ja jak już na nie patrzę to już mnie gęsior wyskakuje, hihi.
ja jeszcze nie miałam okazji spróbować tego przysmaku, ale powiem szczerzę nie dziwię się, że miałaś lekkie obawy. Trochę mnie to obrzydza, ale z pewnością jest pyszne. Może kiedyś się skuszę 😀
Nie jadłam nigdy raka 😛
http://donotbenormalandsmile.blogspot.com/
Ja bym się chyba nie odważyła tego zjeść.. 🙂
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Ja nigdy nie jadłam raków. Próbowałam łososia, a w najbliższych dniach mam zamiar spróbować krewetek. W następne lato przestawiam się na egzotyczną kuchnię.
http://natalla-blog.blogspot.com
ja nie przepadam :/
http://zielonoma.blogspot.it/2014/08/gipsy.html
Haha nie tknęłabym! 😀 😉
ja uwielbiam nowe smaki, jest niewiele rzeczy, ktorych bym nie sprobowala;p
ja bym się nie odważyła 😀
Zawsze chciałem zjeść raki!
HUBSOOO.BLOGSPOT.COM
Patrząc na zdjęcia i na to jak one "spoglądają na człowieka" to bym ich nie tknęła,
ale lubię poznawać nowe smaki i ostatecznie też bym się pewnie skusiła 🙂
http://helczi-blog.blogspot.com/
Jadlam bardzo dawno temu i potwierdzam, ze są smaczne
Mogą być dobre, chociaż to jak na mnie patrzą trochę mnie przeraża haha 😀
Zapraszam
Cisza przed Burzą
Nie masz aparatu na zębach ? 🙂
Nie jadlam nigdy i raczej bym sie nie odwazyla :d
bardzo chętnie bym spróbowała, uwielbiam nowości, liczę, że moja mama kiedyś się odważy 😀
cynamondavinci.blogspot.com
Ja nigdy nie próbowałam raków i chyba bałabym się ich dotknąć 🙂
Ale na zdjęciu wyglądają zachęcająco.
hyacinthxx.blogspot.com
biedne raczki. A mogły żyć dalej….
http://Fidanzataa.blogspot.com
o fe, nie tkneła bym 😛
Nie każdy ma odwagę:D
Nie, nie jadłam jeszcze i nie wiem czy bym się przełamała, żeby spróbować :p
Jeszcze nie jadłam ;c
http://blog017.blogspot.com/2014/08/koniakow.html
Ja jadłam i na początku też bardzo mnie to brzydziło. Miałam jeszcze nieugotowanego więc był taki jakby szaro-zielony. Po ugotowaniu nabrał dopiero czerwonego wyglądu. Tak dobrze smakuje sam, ale można też jeść z jakimś smacznym sosem i na pewno będzie równie pyszny! Ja miałam jeszcze (sądząc po zdjęciach) znacznie większego raka, więc najadła się jednym cała rodzina.
Chciałabym ich kiedyś spróbować,ale byłabym się ich dotknąć 😉
Paula
Początkowo miałam ten sam problem 😀
nie jadłam XD
muszę kiedyś spróbować 😀