widok z okna

Cześć!
Jak Wam minął piątek? Ja po południu miałam gościa. Odwiedziła mnie moja ciocia ze swoją córeczką. Mała jest przeurocza i nie mogłam się nią nacieszyć. Niestety odwiedziny nie trwały zbyt długo. Później wybrałam się z Dawidem na spacer do parku, który znacznie się przedłużył i sporo się nachodziliśmy. Jak wróciliśmy do domu to musieliśmy się położyć. Oj słaba ta nasza kondycja! W każdym razie po dłuższej chwili wstałam, bo czekały mnie drobne porządki, zmywanie i pranie. Teraz mam to już z głowy!
Kilka osób pytało mnie o widok z naszego okna/balkonu. Nie mamy widoku na centrum Warszawy czy też na jakieś wieżowce. Za naszym blokiem jest kolejny, bardziej nowoczesny, otoczony różnymi kolorowymi krzewami. Właściwie od strony naszych okien mamy widok tylko na zieleń i niską zabudowę. Przyznam, że bardzo podoba mi się ten widok i nie mam na co narzekać 🙂
jesienne wieczory też bywają piękne 🙂

Dobranoc Wszystkim! Do jutra!

Share: