jak przez mgłę

Hej hej. 

Jestem tu na dosłownie na chwilę, ponieważ dostałam kilka komentarzy z pytaniami czy u mnie wszystko w porządku, czy mam jakieś problemy w życiu i dlaczego coraz rzadziej piszę. Na wstępie powiem, że nie lubię pisać o swoich zmartwieniach, nie lubię też co chwilę przepraszać za moją nieobecność tutaj, jednak czasem to robię, bo czuję się do tego zoobowiązana. To silniejsze ode mnie. A teraz odpowiadając na Wasze pytania, od razu zaznaczę, że nic złego się u mnie nie dzieje. Tylko dałam się wciągnąć w wir obowiązków związanych z pracą i domem, a w momencie kiedy zazwyczaj przygotowywałam posty, po prostu ”odpoczywam” od laptopa robiąc pranie i prasując. W dodatku trochę przytłacza mnie ponura aura na zewnątrz. Ostatnio prawie każdy dzień jest ciemny i nieco jak przez mgłę. To jak zwykle ma na mnie zły wpływ, więc bez obaw to chwilowe. Czekam aż powróci większa motywacja!
Obiecałam sobie, że nie będę wstawiać tu zdjęć z instagrama, ale tym razem muszę, bo naprawdę nie mam nic nowego na karcie w aparacie. Swoją drogą właśnie na instagramie jestem bardziej aktywna niż tutaj, więc póki co właśnie tam możecie mnie obserwować 😉

Dobranoc Wszystkim!
Share: