na komunii kuzyna

Cześć!
Jak Wam minęła niedziela? Co robiliście? Ja dziś byłam u mojego kuzyna na komunii, więc dzisiejsza niedziela minęła mi bardzo rodzinnie i pysznie. Wróciłam do domu okropnie przejedzona i zmęczona po całym dniu na nogach, ale mimo to lubię tego typu rodzinne uroczystości. Mają swój charakter 🙂

Z okazji komunii ubrałam się nieco bardziej odświętnie, ale oczywiście nie przesadzając. Jakoś nie przepadam za strojeniem się na takie uroczystości. Mam tu na myśli cuda wianki na włosach, pstrokate kiecki, kilo biżuterii itd. Rozkloszowana, pudrowa sukienka, drobne dodatki (paseczek, kolczyki) i mała torebeczka były wystarczające. A i jeszcze biały sweterek, którego nie ma na poniższych zdjęciach. Pomijając strój.. spójrzcie jaka piękna glicynia!

sukienka pochodzi z Pepco (więcej o niej tutaj)

Wybaczcie mi moją dzisiejszą nieobecność i to, że właśnie zasypiam. Chętnie bym jeszcze coś tutaj napisała, ale padam z nóg. A muszę wstać z samego rana. Także, do zobaczenia jutro!
Share: