przerwa w biegu

Witam!
Pod koniec tygodnia namnożyło mi się sporo spraw do załatwienia, więc weekend zaczęłam od biegania po centrum. Choć dwie godziny piątkowego popołudnia spędziłam z Kasią to nawet wtedy wypadła mi wizyta u ortodontki, a później spotkanie w banku. W całym tym biegu znalazłam jednak chwilę na złapanie oddechu. Razem z Kasią zrobiłyśmy sobie krótką przerwę w ogródku mojej ulubionej kawiarni. Akurat promienie słońca wydostały się zza chmur, więc chwila na szybkie cappuccino była niezwykle relaksująca. Zresztą jak w takim miejscu nie odpocząć? Jak tu tyle zieleni, że widok przypomina wiosnę!
Jak dobrze, że mamy w Tomaszowie takie miejsce! 🙂 
Share: