moje domowe smoothie

Cześć!
Ten post powinien pojawić się już ładnych kilka godzin temu, jednak mój powolny Internet wykorzystałam do pracy odkładając blogowanie na później. Mam nadzieję, że mi wybaczycie! Ale nie ma tego złego, bo może z rana, gdy zobaczycie ten wpis to zainspiruje Was do stworzenia czegoś pysznego! Mianowicie smoothie.

Zauważyłam, że określenie smoothie dopiero od jakiegoś czasu zaczęło się tak często przewijać w naszym kraju i to ze zdwojoną siłą. Odkąd prowadzę bloga często zaglądam w różne internetowe przepisy i przyznam, że wcześniej nie spotkałam się z takim określeniem. A w moim domu takie przysmaki robiło się nieraz! Jednak ja dopiero teraz zaczęłam sama je robić i eksperymentować z połączeniami owoców. No właśnie, bo smoothie to głównie owoce z dodatkiem wody, w przeciwieństwie do koktajlu, który zazwyczaj idzie w parze z nabiałem.

Do stworzenia dwóch porcji takiego smoothie wykorzystałam cztery kiwi, jednego banana, jedno jabłko. Wszystko zmiksowałam blenderem i dolałam jeszcze pół szklanki wody. Kilka minut i gotowe! 🙂

A jak dla kogoś kiwi jest zbyt kwaśne, polecam przegryźć kawałkiem czekolady 🙂

Robiłyście kiedyś takie smoothie? Jeśli nie to polecam!

Share: