pół dnia w aucie
Hej!
Jak Wam minęła środa? Ja połowę tego dnia spędziłam w samochodzie. Niestety to nie była żadna ciekawa wycieczka. Pojechałam z moim chłopakiem do Warszawy, żeby coś załatwić i to tyle. Jednak okropnie się przedłużyło, a ja byłam skazana na siedzenie w samochodzie przez calutki ten czas, z rozładowanym telefonem i bez jakichkolwiek umilaczy typu gazetka czy książka. Także wynudziłam się i wysiedziałam na zapas, haha. Muszę wreszcie znaleźć mój power bank i zacząć go nosić przy sobie, bo telefon zawsze się sprawdzi, zresztą nawet, żeby spytać przez sms-a ”jak długo jeszcze zejdzie” 🙂
Jak Wam minęła środa? Ja połowę tego dnia spędziłam w samochodzie. Niestety to nie była żadna ciekawa wycieczka. Pojechałam z moim chłopakiem do Warszawy, żeby coś załatwić i to tyle. Jednak okropnie się przedłużyło, a ja byłam skazana na siedzenie w samochodzie przez calutki ten czas, z rozładowanym telefonem i bez jakichkolwiek umilaczy typu gazetka czy książka. Także wynudziłam się i wysiedziałam na zapas, haha. Muszę wreszcie znaleźć mój power bank i zacząć go nosić przy sobie, bo telefon zawsze się sprawdzi, zresztą nawet, żeby spytać przez sms-a ”jak długo jeszcze zejdzie” 🙂
Mam nadzieję, że Wy ten dzień spędziliście ciekawiej i nie musieliście bezczynnie siedzieć w aucie!
A tak nawiązując do tematu, to jak Wy radzicie sobie z nudą w samochodzie? 🙂
moze jakis spotnaniczny trip gdzies?:) na nude w samochodzie pomaga tylko muzyka :p
xx ngvyen.blogspot.com
Ja kiedy jadę autem zakładam słuchawki i daję ponieść się marzeniom 😉
Chyba każdy z nas musi się czasami porządnie wynudzic, najgorzej jest chyba w kolejce do lekarza 🙁
Pozdrawiam 😀
Nie no za kierownicą to lepiej nie jeździć w słuchawkach 😀 Ale jako pasażer to racja.
Haha za kierownicą faktycznie lepiej nie jeździć w słuchawkach i nie ponosić się marzeniom 😀 na razie jeżdżę jako pasażer, często też podróżuję autobusami, zwłaszcza wtedy się to sprawdza 😉
ja też dziś się troche niestety najeździłam…/Karolina
Mnie żadna nuda w aucie nie straszna, uwielbiam jeździć gdziekolwiek 🙂
Okropne jest takie czekanie.
Chociaż mi nie zdarzyło się jeszcze, żeby jakoś strasznie długo czekać w samochodzie.
martinkax.blogspot.com
Skąd ja to znam! Wiele razy tak musiałam czekać :P. Choć w naszym aucie od pewnego czasu mamy ładowarkę, tak więc nie straszne jest mi rozładowanie telefonu :P. No ale gdyby jednak coś nie działało, to ostatnią deską ratunku w takich sytuacjach jest radio :).
Na nudę, to jedynie radio! Współczuję, bo gdy sobie pomyślę, że ja miałabym siedzieć w samochodzie, bez telefonu, bez gazety czy książki… Grrr.
/foxydiet.blogspot.com
zawsze mam pod ręką książkę, kalendarz(planuję, zapisuje pomysły na bloga i inne) albo jakąś gazetę:) Też ci polecam. No i oczywiście power banka też noś:) pozdrawiam
http://www.nielegalna-strefa.blogspot.com
Racja, telefon to podstawa! Nie wytrzymałabym tyle..
La-karolla.blogspot.com
ja bym chyba nie wytrzymała na Twoim miejscu 😀
Nie ma nic gorszego niż leżenie chorym w łóżku… 🙂 Pozdrawiam 🙂
pauuls.blogspot.com
tyle czasu nie daje sie rady, zawsze mam jakaś książke w aucie 😀
swoją drogą jeżeli miałabyś chwilę czasu polecam wam kanał na yt świetnej dziewczyny , energiczna, mega kreatywna i szalona sprawdźcie 🙂
https://www.youtube.com/channel/UCsLNV7h6L8qq8bY3j5lP4BQ
Mi się na szczęście nigdy nie nudzi w samochodzie, gdyż sama kieruję i bardzo mnie to satysfakcjonuje 😀
A nie mogłaś po prostu cieszyć się chwilą z swoim chłopakiem? 😛 Ja uwielbiam nawet milczeć w podróży bo dla mnie to zawsze fajny klimat : )
Jak sama siedziałam w aucie to tak nie bardzo było jak 🙂 Zresztą to nie była podróż dla przyjemności, a do załatwienia spraw, w dodatku mega ponura i deszczowa 😛
Ja prawka jeszcze nie mam, więc podczas długich podróży ratuję się sluchawkami albo jakąś gazetą 😉 /Paula
Współczuję, że musiałaś tyle siedzieć w samochodzie. Ja poprostu nie znoszę, gdy dłuższy czas muszę w nim przebywać. :/
http://ifrit-n.blogspot.com/
Ja ostatnio cały weekend spędziłam w pociągach. Takie podróże są strasznie męczące. 😛