wyjście na cappuccino

Cześć!
Ten piątek zaczęłam od domowych porządków. Mycie, szorowanie, sprzątanie rzeczy trochę mnie zajęło.  Po południu wyskoczyłam do miasta na szybkie spotkanie z Martyną. Chwilę pochodziłyśmy po sklepach, gdzie rozglądałam się za jakimiś butami na wiosnę, ale oczywiście te, które mi się podobały nie były w moim rozmiarze. Później poszłyśmy na cappuccino, żeby posiedzieć i pogadać. Miałyśmy jeszcze zrobić jakieś zdjęcia, ale nim się obejrzałyśmy obie musiałyśmy wracać i w końcu nie zdążyłyśmy. Jak zawsze się zagadałyśmy. Nie wiem, kiedy zleciał mi ten czas i ogólnie cały dzień!

A Wam jak minął dzisiejszy piątek? Mam nadzieję, że dobrze 🙂

PS. Własnie zobaczyłam, że ten post jest już setnym w tym roku! 

Share: