Hej, hej! Od poniedziałku zaczął nam się remont. Głównie malowanie, ale przy okazji też trochę stolarskich poprawek w kuchni i małe przemeblowanie w moim pokoju. O remoncie dowiedziałam się w piątek, także od tego czasu miałam i nadal mam sporo do zrobienia. Ciągle jakieś sprzątanie, przestawianie, układanie itd. Zresztą na pewno wiecie jak wyglądają takie remonty. Zawsze robi się wielki bałagan! Co do mojego pokoju, to po raz pierwszy ”w historii” ściany zostały pomalowane na jasne kolory: biele i beże. Jestem zachwycona, bo nagle stało się tak jasno, ale też załamana, bo przemeblowanie sprawiło, że muszę opracować, gdzie umieścić poszczególne...