cukiernia Sarmatia

Cześć!
Dziś popołudniu znów wybrałam się do mojej ulubionej cukierni. Minimum raz w tygodniu muszę tam zajrzeć! W końcu do tego fajnego miejsca mam kawałeczek drogi, a w dodatku właśnie tam znajduje się deser, który skradł moje podniebienie! Czas na post o mojej ulubionej cukierni w okolicy 🙂
https://www.facebook.com/cukierniaSARMATIA?fref=tshttps://www.zomato.com/pl/warszawa/sarmatia-szcz%C4%99%C5%9Bliwice#
Cukiernię Sarmatię odkryłam kilka miesięcy temu, a dokładniej wtedy, gdy pokazawałam Wam makaroniki (tutaj). Od razu jak tylko zobaczyłam to miejsce chciałam do niego wejść. Miałam wrażenie, że będzie w moim guście i nie myliłam się. Wystrój cukiernii jest niezwykle uroczy, przypomina mi skandynawskie klimaty, ale .. dwie ściany z fototapetami warszawskiej Starówki i Łazienek szybko przypominają o mieście w którym jesteśmy. Dzięki tym fototapetom i oferowanym wypiekom tak często chcę odwiedzać to miejsce.
A jak jak smakują produkty tej cukierni? Jak dla mnie, a także osób z którymi tam zaglądałam i którym często biorę coś na wynos-wyśmienicie! W tej cukierni jest naprawdę smacznie! Swoją drogą wszystkie te słodkie deserki, bułeczki i ciasta są ręcznie wykonane i z naturalnych produktów.

Oczywiście poza słodkościami można kupić chleb, bułki czy bagietki, a ostatnio nawet zapiekanki. Wszystko jest świeże i chrupiące! Czasem zdarza mi się kupować tu najzwyklejsze bułeczki i zawsze nam smakują. 
Jednak zazwyczaj preferuję coś na osłodę! Do cukierni zaglądam w czasie tzw. podwieczorków, więc szkoda byłoby nie skusić się na ulubiony malinowy deser i szybką kawkę. 

Uwielbiam odwiedzać to miejsce i cieszę się, że jest tak blisko mojego mieszkania, a jeszcze bliżej mojej pracy. Atmosfera w tym miejscu jest naprawdę relaksująca, a słodkości przepyszne 🙂

PS. Klikając na szare ikony zostaniecie przeniesieni na strony powiązane z tą cukiernią!

To nie jest wpis sponsorowany, to jest moja osobista rekomendacja.

Share: