czas coś zmienić
Witajcie po tygodniowej przerwie. Tak naprawdę przez ostatnie dni oprócz pracy dużo zastanawiałam się nad tym czy dalej prowadzić tego bloga w takiej formie i ogólnie rozmyslałam nad tym czy nadal chcę blogować. Szczerze mówiąc miałam mnóstwo myśli na ten temat i nie mogłam ich poukładać w głowie. Ale jedno postanowiłam. Muszę coś skończyć i zacząć coś nowego. Przepraszam, że tak nagle, ale po mojej krótkiej przerwie zauważyłam i poczułam, że zdecydowanie powinnam coś zakończyć. Przez te kilka dni pracowaliśmy przy blogu (wewnętrznie), rozważaliśmy za i przeciw. Tak, my. Bo bloga, nie tworzę tylko ja, ale i bliskie mi osoby, które pomagają mi np. przy tworzeniu wyglądu, jeżdżeniu na zdjęcia i ich robieniu. Może podczas przeglądania bloga tego nie widać, ale jednak blogowanie to pasja, która wymaga sporo pracy. Zazwyczaj starałam się być samowystarczalna, ale w pewnym momencie, w dużej mierze stało się to niemożliwe. Na wszystko potrzeba czasu i zaangażowania, często również innych osób. Szczególnie jeśli chce się pokazać swój strój, siebie w podróży, no po prostu coś więcej, niż tylko leżące na stole przedmioty.
Dlatego też od kilku dni intensywnie zastanawiam się co zmienić, co zrobić, żeby było lepiej, ale po mojemu i nie pokomplikowało mi harmonogramu. Czy skończyć pisać bloga? Czy zmienić jego formę? Nie nie, wróciła mi myśl sprzed jakiegoś czasu… Ale wciąż obawiam się, że temu nie podołam. Że moje przyzwyczajenie do pisania bloga w taki sposób, a nie inny się szybko nie zmieni. Stąd też ta przerwa. Pracując tylko przy sklepie, nie tworząc nowych wpisów, mogłam spokojnie pomyśleć o samym blogu. Przedstawianie mojego życia, prowadzenie foto-pamiętnika zawsze było u mnie na pierwszym miejscu, ale chciałam też przy tym inspirować, dzielić się swoim stylem, spojrzeniem na modę, przedstawiać ciekawe miejsca czy polecać różne produkty. Zaczęło mi się wydawać, że chcę zbyt dużo robić, ale przecież to nie jest niewykonalne! Wszystko da się zrobić i pogodzić. Po prostu trzeba odpowiednio to ugryźć. I właśnie teraz, próbuję ugryź ten temat i pierwszy raz od ponad 6 lat pisania bloga podjąć decyzję, która mam nadzieję go rozwinie, połączy pasje, moje, a także czytelników. Chciałabym stworzyć takie miejsce, które będzie nie tylko dla mnie, jak do tej pory tak było. Mam cichą nadzieję, że się uda.. Jak nie spróbuję, to się nie przekonam, więc może warto zaryzykować i coś zmienić..?
Nie jestem pewna czy wrócę tu w najbliższych dniach, ale na pewno niedługo.. z czymś nowym 🙂
Ciekawa jestem co wymyslilas 🙂
Aniu Kochana cokolwiek będziesz pisała na blogu zawsze będę to czytać! ;)Jak nic nie pisałaś zaczęłam czytać starsze posty, po prostu Twój blog mi się nigdy nie znudzi bo jest wspaniały i jest dla mnie ogromną motywacją, buziak♥
Planujesz stworzyć portal dla swoich czytelników? To ciekawy pomysł i mógłby być strzałem w dziesiątkę. Już raz zaryzykowałaś ze sklepem i się powiodło, więc sądzę, że Twój kolejny pomysł też będzie trafiony. 🙂
Portal to za dużo powiedziane. Nie zamierzam rezygnować z bloga. Może tylko go nieco rozbudować 🙂
Aniu zdanie o tym czy "chcę prowadzić bloga w takiej formie" znamy już na pamięć.. Może faktycznie czas coś zmienić i przejść od słów do czynów. Powodzenia
A ja znam na pamięc login ''Angie'' i wiem, że jak tylko pojawia się z tego podpisu komentarz, będzie to krytyka mojej osoby. Naprawdę jeśli widzisz na moim blogu tylko powody do czepiania się, to po co marnujesz czas na coś, co Ci się nie podoba? 🙂
Dobrze powiedziane Aniu 😉
To Twój blog i to Ty przede wszystkim powinnaś decydować co tu będziesz pisać, czytelnicy przychodzą i odchodzą a ci prawdziwi zostaną tak czy siak 🙂 Takie jest moje zdanie, zmiany zawsze wychodzą na dobre 😉 /Paula
Ciekawa jestem tych zmian. Czekam więc:-D ale na pewno wymyśliłas coś wspaniałego ♡
Cokolwiek wymyślisz,na pewno nadal będę czytać :D/Karolina
doskonale cię rozumiem. Ja teraz siedzę w anglii, sporo pracuję i czasu niestety mi brakuje na wiele rzeczy, przez co zaniedbuję tym bloga. Jednak raz na jakiś czas daję o sobie znać i myślę, że jednak to nie jest np. dla mnie wystarczalne, bo chciałabym pisać chociażby raz na 3-4 dni, ale jednak pojawia się problem… czas 😉
z drugiej strony jestem bardzo ciekawa co wymyśliłaś i czekam na rozwinięcie całej sytuacji, haha ^^
trzymaj się Aniu! ^^
Nie mogę doczekać się powrotu z nowym pomysłem 🙂
Nie raz bywa tak,że zmiany są potrzebne w naszym w życiu czy blogu Więc cię rozumiem bo też planuje w swoim życiu coś zmieni. Czekam na twoje zmiany na blogu.Trzymam się Aniu :):*
Zaprasza wolnej chwili na mojego bloga motykastyle.blogspot.com
Czekam na rezultaty 🙂 Tylko nie rezygnuj z tego życia w sieci, bo uwielbiam Twojego bloga i nie tylko ja 😉
przemyśl wszystko dokładnie bo to ciężka sprawa 🙂
Aniu, takie przemyślenia w życiu każdego blogera są niezbędne! Życzę Ci dużo wiary w siebie i w to, co robisz 🙂
Ja właśnie zawsze podziwiałam, że dałaś radę zaangażować bliskich w bloga – to widać, że nie robisz wszystkiego sama 🙂
Ogólnie: powodzenia!
Trzymam kciuki żebyś dała radę! 🙂
Mój blog 🙂
Oj Aniu, mam nadzieję, że niedługo tu wrócisz i odpoczynek dobrze Ci zrobi 🙂
Mam nadzieję, że ze wszystkim sobie poradzisz i wrocisz do nas jak najszybciej 🙂
Takie przemyślenia są dobre, życzę Ci powodzenia w tym, co robisz! 🙂
paczix.blogspot.com
Jestem ciekawa tych zmian i czekam z niecierpliwością. Mimo, że uwielbiam Twoją starą formę bloga (te wpisy kilkanaście razy dziennie i w ogóle) to jednak chciałabym żebyś w 100% wróciła do nas, z jakąkolwiek formą bloga.:)
Oczywiście, że blogowanie wymaga PRACYYY. Nie kazdy to rozumie 😉
Sama niedawno pisałam post o zmianach, są one naprawdę potrzebne i choć decyzja o nich często dużo nas kosztuje, to potem okazuje się, że może być jedną z lepszych. Warto zaryzykować! Trzymaj się Aniu, cokolwiek zrobisz i tak będziemy z Tobą! 🙂
http://mybeautifuleveryday.blogspot.com
Ciekawa jestem tych zmian na twoim blogu. Tylko nie znikaj stąd 🙂 !
Moim zdaniem z bloga bardzo ciężko będzie Ci zrezygnować. Jest to już Twoje przyzwyczajenie, taka 'tradycja'. Potrzebujesz czasu i to jest najważniejsze. Zrób sobie długą przerwę, taką naprawdę długą i zobaczysz czy jest lepiej czy też nie. Możesz zawsze powrócić z czymś zupełnie nowym! 🙂
pauuls.blogspot.com
Haha mam ten sam problem i też nie wiem jak to wszystko ugryźć, ale myślę i mam nadzieję że obu nam się uda coś zdziałać! 🙂 trzymam kciuki
trzymam kciuki! 🙂
Wiem, że wszystko Ci wyjdzie! 🙂
Twój blog był, jest i będzie świetny!
Miło mi to czytać, dziękuję za doping! 🙂
mam wrazenie ostatnio ze słowo "pisanie bloga" wywoluje u Ciebie negatywne emocje a nie tą energie co kiedys 🙁
Jestem z Tobą od kilku lat. Kiedyś, z wielką niecierpliwością czekałam na Twój nowy post. Wstawialas o wiele więcej stylizacji, które były zupełnie inne od tych wszystkich blogerek – wyjątkowe. Pokazywałas nowe ciuszki z lumpow i Wstawialas o wiele więcej zdjęć. Teraz zaglądam tu rzadko, bo zrobiło się po prostu nudno. Mało zdjęć, długie notki o nawet zwykłym wypadzie do lasu, to chyba mało kogo interesuje. Ja wciąż czekam na Twoje stylizacje, piąty o Japonii czy notki z jakiś fajnych wycieczek 🙂 życzę powodzenia Aniu, Patrycja 🙂
Trochę widać, że rzadko bywasz, bo na samej głównej stronie bloga jest 5 wpisów ze zdjęciami stylizacji i jeden z wypadu do Łodzi … 🙂
PS. Co do zdjęć to kiedyś nie dodawałam ich więcej, powiedziałabym, że mniej, ale było więcej wpisów 🙂
Nie wiem czemu ludzie robią wyrzuty za to, że ktoś po prostu dorasta. To jest praktycznie NIEMOŻLIWE, by człowiek był taki sam, miał te same "zajawki", te same pasje i te same poglądy przez cały czas. Człowiek się zmienia, jego sposób wyrażania siebie też, albo ktoś to zaakceptuje albo niech poszuka innego towarzystwa proste.
Czekamy z niecierpliwością 🙂
______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Zawsze lepiej zaryzykować i coś zrobić, niż później żałować, że się się czegoś nie spróbowało 😉 Jestem bardzo ciekawa co wymyśliłaś 😀
Nie wiem czemu, ale mam wrażenie , że ubierasz się w mniej azjatycki sposób, a tym się najbardziej wyróżniałaś 🙂
Co o tym myślisz ?
Mimo że nie pisze komentarzy, bo swój blog już dawno usunełam to zaglądam tu codziennie 😉
Czekam na zmiany, zobaczymy czy na lepsze czy gorsze 🙂
Właśnie nadal inspiruje się azjatycką modą, właściwie tylko nią 😛 Ale nie japońską, a koreańską teraz 🙂
Aniu nie rezygnuj tylko z pokazywania strojów! Masz genialny styl, genialny gust, no to musi byc! ♥♥♥
Czekam z niecierpliwością 😀
Sama właśnie wróciłam po dłuższej przerwie i zastanawiam się co zmienić w prowadzeniu bloga . Martwię się tylko, że nie będę już miała siły go prowadzić .