po krótkiej przerwie

Witajcie po krótkiej przerwie!
Jejku to już kolejny raz, gdy obiecywałam sobie, że nie będę robić zaległości na blogu, a jednak nie potrafiłam dotrzymać słowa. Nie chodzi o to, że zrobiłam się nie wiadomo jak leniwa jeśli chodzi o prowadzenie bloga, bo akurat w przypadku zdjęć to robię  je na bieżąco właśnie z myślą o nowych wpisach! Zdarza się, że brakuje mi czasu, częściowo motywacji po całym dniu pracy, a czasem to pracą zajmuję się nawet po jej standardowych godzinach. I tak blog poszedł na dalszy plan, o czym już wspominałam jakiś czas temu.

Teraz coraz bardziej widzę, że źle postępuję, bo tracę jedną ze swoich pasji i ważną dla mnie strefę, w której mogę dzielić się swoimi pomysłami, zdjęciami i po prostu inspirować czytelników. Brakuje mi relacji z Wami, brakuje mi blogowania! Tego w dawnym wydaniu najbardziej, ale to postanowiłam przenieść na instagram i to chyba był błąd. Jednak nie byłoby trudno go naprawić. Po tej krótkiej przerwie (dobra, przerwach) coraz częściej dochodzę do wniosku, że powinnam tutaj wstawiać nie tylko tematyczne posty, ale i te zwykłe o codzienności tak jak kiedyś to robiłam. A Wy jak myślicie?


Ostatnio przeglądam znacznie więcej gazet, strona po stronie, podglądam co w modzie piszczy, choć sama, aż tak za nią nie podążam, oglądam fotografie, czytam artykuły i… przypominam sobie, że mój blog był moją własną gazetką, trochę bardziej lifestylową, z codziennymi wydarzeniami z mojego życia czy relacjami z jakichś miejsc, oczywiście nie pomijając kategorii związanych z modą w moim wydaniu. Coś w tym jest, każdy blog, na który trafiam przypomina mi swego rodzaju pamiętnik bądź magazyn/gazetę, której redaktorem jesteśmy my-blogerzy. I to my decydujemy o tym co chcemy pokazać, napisać, które zdjęcia zostaną wybrane i co finalnie trafi na stronę. Czy będzie to kilka zdań z fotorelacją, czy obszerny tekst z pogrubionym tytułem, czy też jedno zdjęcie z krótkim komentarzem odnośnie miejsca jego zrobienia. No więc zobaczymy jak mi to wyjdzie, tworzenie bloga tak jakby z nowym podejściem do niego 🙂


Postawiłam sobie pewien cel. Stoję przed tym nowym wyzwaniem, jakim będzie powrót do regularnych wpisów i przede wszystkim wpisów, na które będę mieć w danej chwili chęć, czy będą krótkie, czy długie, czy na konkretny temat czy też nie. Chcę przekonać się czy powinnam go dalej prowadzić czy totalnie zrezygnować.


Dobra koniec tego gadania, dajcie znać jakie wpisy na moim blogu Wam się najbardziej podobają i o czym Wy najchętniej piszecie jeśli macie swoje blogi? 🙂

Share: