zmaganie się z przeciwnościami

Dziś piszę ten wpis przerywając serię postów z podróży, bo nie idzie mi systematyczne pisanie, chyba tak samo jak Wam czytanie moich wypocin. W ostatnim czasie, choć działo się wiele dobrego, (za co jestem ogromnie wdzięczna losowi) to jednak pomiędzy tymi wszystkimi wyjazdami, czasem spędzonym z moim facetem, zaręczynami, to bywało też trochę ciężko, przykro i męcząco. Każdy z nas na co dzień musi zmagać się z przeciwnościami jakiekolwiek by one nie były. Tak już bywa.

DSC_3696ed

Zauważyłam pewną zależność, która strasznie podcina mi skrzydła. Zawsze kiedy coś bardzo lubię, spędzam przy tym dużo czasu, staram się oddać całą siebie w tym co robię i gdy na tym mi zależy, nagle po jakimś czasie przestaje mi to wychodzić. I mimo moich usilnych starań to wszystko się burzy. Najpierw zwalam winę na różne czynniki, a później obwiniam tylko siebie. Pracuję nad tym, żeby było lepiej, ale brak efektów w celach, które sobie wyznaczam sprawia, że tracę chęć na dalsze działanie. Oderwanie się od tego, drzemka, udanie się na spacer do lasu, na wczasy nie sprawią, że przestanę się zadręczać. To tylko chwila wytchnienia. Zaczęłam wchodzić na drogę ciężkich decyzji, które nie dają mi spać po nocach, a do tego tracę wiarę w to co robię, zastanawiam się co robię źle, że jest inaczej niż być powinno. Nie byłabym sobą, gdybym sobie odpuściła raz na jakiś czas narzekanie. W końcu jestem takim samym człowiekiem, jak każdy inny, śmieję się i płaczę. Więcej jest tych pozytywnych momentów i to nimi wolałabym się dzielić, ale te gorsze są nieuniknione i trzeba umieć się z nimi rozprawić. Mi dziś pomogło napisanie tych słów tutaj na blogu. Który od wielu lat jest dla mnie pamiętnikiem, może tylko w nieco innej formie niż wcześniej 🙂

Będę się mocno starać, aby nie poddać się w tej chwili zwątpienia i dobrze przebrnąć przez moje życiowe rozterki. Wypadałoby coś zmienić, lecz póki co najlepiej wychodzi mi chwytanie tych małych, ale przyjemnych chwil, docenianie ich i cieszenie się nimi na zapas. Chyba tylko one mnie jeszcze podtrzymują w tym wszystkim co robię!

DSC_3685ee
Cieszmy się z małych rzeczy, by lepiej szła nam walka z przeciwnościami! 🙂

Share: