dobrze się ze sobą czuć
Ten wpis będzie trochę tematyczny i dla niektórych, mam nadzieję, że odrobinę motywujący. Krótko napiszę o tym co sprawia, że lepiej się ze sobą czuję. Myślę, że to dość istotny temat i warto go poruszyć. Szczególnie dlatego, że jestem kobietą i chciałabym podzielić się swoimi poglądami i sposobami, a może nawet uda mi się pomóc niektórym z Was w drodze do bycia w zgodzie ze samą sobą!
Uważam, że każda kobieta, nie ważne jak wygląda, czy jest niska czy szczupła czy grubsza itd. powinna dbać o swój wygląd. Na swój własny sposób. Nałożyć maseczkę na twarz, zrobić peeling całego ciała, ubrać się, zrobić makijaż, umalować paznokcie, uczesać włosy, jak kto woli. U mnie wygląda to tak, że nawet kiedy jestem w domu i nigdzie nie planuję się wybrać to delikatny makijaż czy ubranie się w normalne ciuchy sprawia, że czuję się ze sobą lepiej. Cały dzień spędzony w dresach, wyciągniętej koszulce i nieświeżych włosach nie sprzyja mojejmu dobremu samopoczuciu. Nie można się zaniedbywać. Trzeba znaleźć dla siebie czas.
Drugą sprawą są kompleksy. Chyba większość z nas je ma. Ja rówież mam kompleksy i czasem zdarza mi się mieć do siebie samej jakieś ale, jednak staram się jak najszybciej zająć myśli czymś innym. Są rzeczy które chcę i mogę zmienić w charakterze czy wyglądzie, więc próbuję to robić, a tego czego nie mogę, to po po prostu staram się zaakceptować. Wystarczyła mała zmiana w postrzeganiu swojej osoby, a przede wszystkim świata i zaczęłam inaczej myśleć, nabrałam pewności siebie. Według mnie to bardzo istotne w tym, abyśmy lepiej się ze sobą poczuły. Kiedy nie brakuje nam pewności siebie i jesteśmy zadbane, stajemy się szczęśliwsze 🙂
Na pewno znalazłabym jeszcze mnóstwo powodów, które wpływają na to, że dobrze się ze sobą czuję, ale napisałam o tym co uważam za najważniejsze.
A Wy? Jakie macie sposoby na to, aby dobrze się ze sobą czuć? 🙂
Bardzo mądry i fajny post .Moim zdaniem nie nalezy byc też zakompleksioną w sobie ale trzeba mieć też dystans do siebie
zapraszam do mnie Mój Blog – klik!
Dziękuję! Tak, to też prawda. Niemniej jednak myślę, że najpierw trzeba nabrać tej pewności, a później w parze z tym nauczyć się trzymać dystans 🙂
Myślę, że przez ten post wiele osób (szczególnie dziewczyn) zacznie spostrzegać siebie inaczej. Na lepsze samopoczucie wpływają moi przyjaciele ;)) Powinniśmy wiedzieć, że nie ma osoby idealnej . Każdy ma pewne kompleksy, ale także te pozytywne strony siebie…
Ps. Bardzo ładnie Ci Aniu w tym różowym sweterku 😉
Zapraszam do mnie – klik ♥
Mam taką nadzieję! :))) I dziękuję 🙂
Ciekawie napisane 🙂
Mam dokładnie takie sposoby jak wymieniłaś. Ogólnie staram się raz w tygodniu znaleźć jakies 4 godzinki wyłącznie dla siebie gdzie robię sobie maseczkę, maluję paznokcie, biorę dłuższą kąpiel i nie myślę o niczym poza przyjemnościami. Po takich kilku godzinach czuję się jak nowo narodzona :). Czasem nawet zwykłe wyjście do fryzjera na podcięcie końcówek sprawia, że czujemy się piękniejsze :).
dokładnie, trzeba czuć się dobrze ze sobą 🙂
Bardzo mądry wpis, który oczywiście w pełni popieram 🙂 chciałam tylko jeszcze dodać, że ładnie wyglądasz w takiej krótszej grzywce 😉
to prawda – gdy siedzę w dresach i niedbałych włosach nie mam ochoty na cokolwiek… najchętniej bym spała i zmarnowała swój wolny czas. Nie mówię,że to złe, bo raz na rok można sobie "odpocząć", ale ja wolę,gdy myślę pozytywnie i działam! Daje to naprawdę dużo satysfakcji 🙂
Mam dokładnie tak samo. Nie zawsze gdy siedzę sama w domu robię te wszystkie rzeczy, jednak jeśli już, to od razu czuję się lepiej. Nie mam pojęcia dlaczego tak to działa… ale przecież tak samo działa zwykły prysznic. Jak porównam swoje samopoczucie przed wzięciem prysznica oraz po, to jest to ogromna różnica. A jak do tego użyję balsamu, to już w ogóle niebo a ziemia 😉
Pozdrawiam 🙂
http://sweet-crocodile.blogspot.com/
Mam podobnie , choć lubie chodzić w luźnych ubraniach w domu 😀 Faktycznie , nawet szybki prysznic , delikatny makijaż , maseczka -sprawiają , że czuje się lepiej. Ostatnio zaczęłam tez ćwiczyć , kilka drobnych ćwiczeń -przysiady , brzuszki .. wszystko małymi kroczkami.
Bardzo ładne zdjęcie ! 🙂
Ciekawy post? Jakich kosmetyków użyłaś do tego makijażu?
Śliczny kolor sweterka 🙂
Niestety nie mam żadnego sposobu . Mam wiele konfliktów i nie mogę wszystkich wyeliminować, ani zaakceptować ;(
Mam dokładnie tak, jak to opisałaś. Mimo wszystko trzeba o siebie dbać 🙂
|BLOG|
O ja też nie lubię cały dzień w domu siedzieć w dresach i nie uczesanych włosach… Wtedy czuję się jeszcze gorzej! A żeby się dobrze poczuć to lubię poczytać jakąś ciekawą książkę, zjeść trochę słodyczy i posłuchać ulubionej muzyki 🙂
Ja tam żeby czuć się pięknie i wspaniale muszę się tylko umyć i wyspać, nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba.
Z wiekiem ta pewność nadchodzi. Ale fakt pewna siebie kobieta to piękna kobieta 🙂
Bardzo ciekawy post ! 🙂
Ja też staram się akceptować kompleksy. A dla relaksu oglądam seriale 😉
Ja niestety ale ze względu na wykonywane praktyki pielęgniarskie nie mogę uczesać włosów tak jak bym chciała, założyć biżuterii czy nawet pomalować paznokci 🙁 i tego najbardziej mi brakuje 🙁 owszem, można zrobić to weekend, ale to już nie to samo 🙁
Ja niekoniecznie lubię się malować, kiedy nie wychodzę z domu, jednak to wcale nie oznacza, że o siebie nie dbam. Czasem po prostu lubię dać mojej skórze odpocząć od makijażu, to też jakaś forma dbania o cerę 🙂
Uwielbiam czytać takie posty! Śliczny kolor szminki 🙂
Pozdrawiam, Marlena :*
♪ aarlenaa.blogspot.com ♪
Masz racje my kobiety powinnyśmy o siebie dbać jak należy, w swój własny indywidualny sposób. Ja nie raz mam chwile załamania i użalam się nad sobą jak stara baba, ale następnego dnia nabieram sił i staram się zmienić to co się da. Nie ma sensu się poddawać i wmawiać sobie ,,Taka już jestem i nic nie zmienię" Nie wszytko da się zmienić od zaraz, nad niektórymi rzeczami musimy popracować miesiącami by uzyskać efekty. Kto kocha siebie, powinien robić to co jest dla niego najlepsze i tyle 😛
Bardzo fajnie, że napisałaś takiego posta! Ja też wolę być zadbana, nawet w domu – wtedy wybieram najładniejsze wygodne ciuchy 😀 A jeśli jesteśmy pewne siebie to od razu lepiej się czujemy, dlatego warto pracować nad sobą jeśli chodzi o charakter! Wszystko zależy od tego jak na to patrzymy, a to czy nasze życie będzie piękne też zależy od nas 🙂 Dlatego lubię kiedy wszystko mam poukładane, otaczam się ładnymi rzeczami i staram się być optymistką!
Mój blog 🙂
Mam praktycznie tak samo. Nawet jak spędzam dzień w domu muszę mieć chociażby lekki makijaż, ponieważ w nim się lepiej czuje 🙂
mojeprzeyciaimoda.blogspot.com
Nie zawsze tak można :c
marmurka-blog.blogspot.com
śliczna Ania
ja u Ciebie nie dostrzegam żadnych wad w wyglądzie
Jesteś NAJPIĘKNIEJSZĄ BLOGERKĄ:)))))))))))))))))))))))
Ja tak jak piszesz – biorę dłuugą kąpiel, nakladam maseczkę,peeling i po takim godzinnym zabiegu czuję się o wiele lepiej!/K
ja zawsze siebie akceptowałam, ale ostatnio chyba dopadła mnie jesienna deprecha i mam z tym zdecydowanie kłopoty 😛
Każda kobieta czuje się pewniej, kiedy lepiej wygląda albo po prostu o siebie zadba 🙂
Racja,każda z nas powinna o siebie dbać,ale większość o siebie dba – to oczywiste.
Trzeba pokochać siebie takim jakim się jest, potrafić od czasu do czasu spędzać czas samemu i zająć się swoją pasją A wtedy na pewno nabierze się pewności siebie ;D
Uwielbiam gdy piszesz wpisy tematyczne, coś więcej niż tylko co robiłaś albo w co byłaś ubrana. W 100% się do tego nadajesz i fajnie by było gdyby takie wpisy pojawiały się u Ciebie częściej. Z tym co napisałaś w pełni się zgadzam. Czasem łapię się na tym, że nie chce mi się pomalować paznokci albo nałożyć maseczkę. Ale gdy już to zrobię o wiele lepiej się czuję. Trzeba tego pilnować i bardziej o siebie dbać. Spędzenie dnia w dresach i w nieuczesanych włosach tez nie jest zachęcające, zwłaszcza kiedy jest tak często. Trzeba się ogarniać 🙂
czemu nie akceptujesz wszystkich komentarzy?
Akceptuję WSZYSTKIE komentarze na bieżąco 🙂 Chyba, że tak jak po polem komentarzy jest napisane ktoś zostawia obraźliwy komentarz oraz spam więc wtedy nie jest to akceptowane.
Zmieniać to co chcemy i możemy, a zaakceptować to czego zmienić się nie da! Najważniejsza rada! :*
Śliczne zdjęcie:)
mybeautifuleveryday.blogspot.com
a to o tym ze nie mam lazienki, wody birzacej?
Nie rozumiem w ogóle o co chodzi?
trzebabylo dodac wczesniejszy tez komentarz a nie. niezla jestes
Trzeba pomyśleć, zanim się zacznie temat. Twój komentarz-nie mam pojęcia o czym był, bo go po prostu nie było. Widocznie go nie miałam w swoim panelu, bo najzwyklej w świecie- co się zdarza na blogerze, się w ogóle nie dodał.. Matko, dlaczego od razu się unosić i problem robić, zamiast napisać o co chodzi?
Jeszcze raz przeczytałam Twój komentarz ostatni, i wiesz? To przykre, że tak napisałaś, bo naprawdę nawet nie wiem o czym wcześniej pisałaś, żeby teraz mnie tak traktować.. Co Ci złego zrobiłam? Nie mam wpływu na system blogera czy łącza internetowego. To siła wyższa.
Dobra, sorry. Przegielam. Wiec napisze jeszcze raz.
. Mieszkam u chlopaka, on nie ma lazienki, bierzacej wody. To mnie na maksa dobija, tak juz od roku. I tu juz do tematu posta. Zaniedbuje sie, bo nie chce mi sie nawet ladnie ubrac siedzac w domu, pomalowac siebie, czy paznokci. Ma okropne warunki, piec kaflowy w pokoju, rozpalimy w piecu i zaraz smierdzi wszystko dymem. Namawiam go na stancje ale on nie chce, do mnie wyprowadzic sie tez nie chce. Jedynie do swojego wlasnego domu, na ktory trzebaby bylo wziac kredyt, ale ja chyba nie chce, a jesli nie bedziemy ze soba zawsze. Nie ufam mu. I jak ja mam siebie ratowac?
Aniu masz 100% rację 🙂
http://pamietnikprzyjacielem.blogspot.com/
przeczytałam ten post i pomyślałam o sobie i doszłam do wniosku, że faktycznie kiedy chodzę cały dzień w dresach i nieświeżych włosach "bo dzisiaj mam tyle do sprzątania, że nie ma po co" to czuję się ze sobą strasznie, ale wystarczy że rano ubiorę się w normalne ciuchy, ogarnę moje fale lekkie muśnięcie podkładem i czuję się o niebo lepiej 🙂 Twój post dał mi do myślenia, że faktycznie każda z nas powinna znaleźć to przysłowiowe 5 minut dla siebie z rana czy wieczorem ma duży wpływ na nasze samopoczucie 🙂 dziękuję :*
Całkowicie się z tobą zgadzam 🙂 Ostatnio postanowiłam zacząć lekko podkreślać swoją urodę a nigdy tego nie robiłam i czuję się o niebo lepiej 🙂 Świetny wpis 🙂