Harakiri: Śmierć Samuraja

Witam ponownie. 

Dzisiejszy dzień spędziłam głównie na oglądaniu filmów (aż trzy^^). Jakoś się zabawnie złożyło, że każdy z nich pochodził z różnych azjatyckich produkcji: Tajwańskiej, Koreańskiej i Japońskiej. 
W tej chwili chciałam krótko napisać o tej ostatniej, czyli japońskiej, ponieważ oglądałam ją przed chwilą w telewizji, na ale kino.
Harakiri: Śmierć Samuraja-jest to współczesna wersja “Harakiri”-arcydzieła japońskiego kina samurajskiego. Jak sama nazwa mówi, film skupia się na samuraju, który prosi o zgodę na śmierć ‘z honorem’ popełniając rytualne samobójstwo, jednak osoba, która może mu na to zezwolić (Kageyu) nie zgadza się i opowiada mu tragiczną historię samuraja, który odebrał sobie życie drewnianym mieczem, noszonym zamiast prawdziwej broni, którą musiał sprzedać. 
zwiastun:
Ogólnie nie przepadam jakoś specjalnie za tego typu filmami, ale japońskie są dla mnie obowiązkowe jeżeli chodzi w nich o tradycję i historię. Komuś kto interesuje się Azją, a szczególnie Japonią taki film z pewnością przypadnie do gustu. Jest to film całkiem nowy (z 2011r.), przyjemniej się go ogląda:)
Share: