jeszcze więcej pracy

Witam!
Wracając jeszcze do ubiegłego roku chciałam napisać o najważniejszym dla mnie wydarzeniu jakie miało miejsce. Otóż, spełniłam swoje marzenie i otworzyłam własny sklep internetowy, dokładniej secondhand.
Cieszę się, że się na to zdecydowałam, bo praca ”na swoim” sprawia mi wielką radość, daje mnóstwo satysfakcji i sprawia, że chcę dawać z siebie coraz więcej!

Na czas świąt postanowiłam wziąć sobie wolne. Choć tak naprawdę to ciągle nadzorowałam to czy coś się dzieje w moim sklepie, ale żadnych dostaw nowości na ten czas nie planowałam i nie robiłam. Zaraz po świętach wróciłam do pracy. Obiecałam sobie, że w nowym roku sklep będzie dla mnie priorytetem. I teraz staram się nadgonić zaległości. Od kilku dni przygotowuję ubrania, mierzę je, fotografuję, przerabiam zdjęcia i wstawiam poszczególne produkty do sklepu.

Niestety niktórzy nie zdają sobie sprawy z tego, że moja firma jest właściwie jednoosobową działalnością i wszystko robię sama. Wbrew pozorom te wyżej wymienione czynności (i jeszcze kilka innych) zajmują dużo czasu i czasami nie udaje mi się np. wgrać wszystkich zdjęć, a jako ciekawostkę dodam, że muszę je wgrywać poprzez inną stronę i do każdego zdjęcia kopiować kod html^^, także nie jest to tak szybkie jak w przypadku publikacji na bloggerze. Ale powoli się do tego przyzwyczajam i obsługa sklepu internetowego idzie mi coraz lepiej. Uwielbiam to co robię i nawet pakowanie paczek przed północą sprawia mi przyjemność!

Jest wiele zagadnień, które mogą Was ciekawić, ale nie jestem w stanie streścić każdego w jednym poście. Bez obaw, planuję dodać jeszcze jakieś wpisy odnośnie tego jak działa mój sklep od kuchni 🙂

Możecie być na bieżąco i obserwować mój sklep poprzez facebooka (tutaj).

Share: