lekki lunch

Hej Hej!
Dzisiejsza temperatura przeszła samą siebie. Jest chyba milion stopni, nie da się wytrzymać ani na zewnątrz (w cieniu), ani w żadnym pomieszczeniu. Razem z Olą biegałyśmy z kąta w kąt nie mogąc sobie znaleźć miejsca. Ten ukrop sprawia, że nawet nie chce się nic jeść.

Lecz bardzo trafną potrawką na taką pogodę okazały się świeże pomidory z serem mozzarellą, a do tego lodowata woda, z orzeźwiającą cytryną i miętą prosto z ogrodu 🙂

Jak radzicie sobie z dzisiejszą temperaturą? Podobno dziś mamy najcieplejszy dzień w roku! 

Share: