cappuccino time

Hej, hej.
Muszę przyznać, że od jakiegoś czasu naprawdę polubiłam wyjścia do miasta na tak zwaną kawkę. Właśnie w piątek miałam okazję wyjść na spotkanie z przyjaciółką do kawiarni na cappuccino. Tak przyznaję, wolę tak spokojniej spędzać czas. Wtedy czuję, że dobrze mija mi dzień, mimo iż dla niektórych mógłby być za nudny, a mnie takie dni są potrzebne. Można powiedzieć, że wyjścia do kawiarni wprawiają mnie w dobre samopoczucie, po prostu umilają mi czas. Lubię przebywać w takich miejscach, pić tam kawę, rozmawiać i przyglądać się temu co dzieje się za oknem, na ulicach miasta 🙂

instagram @ankyls

Zazwyczaj moje szybkie wyjścia na kawę kończą się dość długim przebywaniem w jednym lokalu. Zawsze zastanawiam się jak to możliwe, że przy jednym cappuccino potrafię rozmawiać przez godzinę. Czas w takich miejscach naprawdę zbyt szybko mija i lepiej nie patrzeć na zegarek.

 

W dodatku w takich miejscach pojawia mi się swego rodzaju wena. Nie mogę oprzeć się, aby nie zrobić kilku zdjęć, czy to aparatem czy telefonem. Niektórzy uważają, że to dziwne, a ja odpowiem, że zależy jak na to spojrzeć. Dzięki zdjęciom w sieci, zwykłych osób, trafiam na różne ciekawe lokale, które chciałabym odwiedzić, nawet tylko po to, żeby napić się kawy. Myślę, że fotografowanie w takich miejscach nie jest niczym dziwnym, kiedy chcemy uwiecznić chwilę w ładnym czy ulubionym miejscu, tym bardziej, że takie działania w tych czasach są dużą zaletą dla kawiarni, przecież to dla nich reklama, a my dzięki temu możemy poznać opinie innych 🙂

A Wy lubicie odwiedzać kawiarnie? 🙂
Życzę miłego popołudnia!

Share: