miejsce do wyrażania siebie

 

Witam!
Końcówka roku, ostatnie miesiące i dni były i właściwie nadal są dla mnie dość pracowite i stresujące. Piszę o tym co chwilę, ale tak to jest, gdy weźmie się na swoje barki własny biznes. Jestem osobą o słabych nerwach, więc są momenty, że stresuje mnie błahy powód, typu dwa dni opóźnienia w wysyłce towaru bądź wystawieniu faktury.

Właśnie dlatego w tym roku totalnie zaniedbałam bloga do czego przyznaję się bez bicia! Siadając przed laptopem, bardziej skupiałam się na moim sklepie online, niż na pisaniu postów, bo w myślach raczej huczało od wymiarów ubrań. Ale, że blogowanie wpisało się w mój styl życia to mimo wszystko chciałam coś publikować. Nadal szukam swojej blogowej (i nie tylko) ścieżki, przez co pojawiły się pewne rozterki. Wraz z nadchodzącym nowym rokiem mam do wyboru dwie opcje, albo wziąć się za nadrabianie zaległości i w końcu pogodzić blogowanie z prowadzeniem sklepu, albo bardziej koncentrować się na sklepie i przestać blogować.

dsc_2455pp

W sumie blogowanie zawsze było dla mnie odskocznią, pasją, miejscem do wyrażania siebie i inspirowania innych, zdjęciami, stylizacjami czy nawet krótkim tekstem. Zauważyłam, że to kształtuje mnie od lat w różnych dziedzinach życia, może w mniejszym stopniu, ale jednak. Szkoda byłoby po takim długim czasie z tym skończyć, bo może jednak ktoś podziela tą pasję razem ze mną, nie jako twórca, a jako obserwator 🙂

Dochodzę do wniosku, że potrzebuję małych zmian, które sprawią, że chęć do wyrażania siebie poprzez blogowanie znów będzie rosła. Niekoniecznie takich związanych z wyglądem i tematyką bloga, te są zbędne w tej chwili. No cóż, nie mogę się poddać, z racji mniejszej ilości czasu czy też liczby komentarzy pod postami. Jeszcze trochę powalczę, bo w końcu to moje własne miejsce w sieci!

A na koniec zapytam, o czym Wy najbardziej lubicie czytać, a co ogądać na moim blogu?

Share: