obserwując miasto

Cześć!
Wczorajsze wyjście na Stare Miasto uświadomiło mnie, że powinnam częściej to robić, kiedy tylko będzie czas i ładna pogoda. Warszawa jest przeogromna, jest tutaj mnóstwo ciekawych miejsc, budynków czy restauracji. Tak jak wczoraj wspominałam nadal czuję się tutaj jak turystka, mimo że mieszkam w Warszawie od kilku miesięcy. Siedziałam na ławce na Nowym Świecie i przez dłuższy czas podziwiłam piękne kamienice, bez ciągłego trzymania aparatu w ręce. Zatłoczone ulice uniemożliwiały zrobienie w miarę przejrzystych zdjęć architektury Starego Miasta. Chyba musiałabym wyjść z domu o 6 rano, w dzień powszedni, aby udało mi
się choć trochę oddać urok uliczek na fotografiach. Ale z drugiej strony, fajnie było obserwować masę ludzi, którzy tak jak ja i Magda spacerowali i podziwiali miasto, korzystając z prawdziwej wiosennej pogody!

 turystyczny strój 🙂
Uwielbiam spacerować takimi ulicami. Czy są puste czy zatłoczone. Za każdym razem dostrzegam coś lub kogoś ciekawego. Na przykład wczoraj zaczepił nas całkiem pozytywny facet, który próbował nas zagadać i poderwać gadką o tym jak zmieni stolicę kraju, haha. Z początku myślałyśmy, że to jakaś ukryta kamera, ale gość gadał od rzeczy, jednak był przy tym bardzo sympatyczny! No cóż, to miasto oferuje tyle atrakcji!

A Wy lubicie obserwować miasto, w którym mieszkacie? 🙂

Share: