małe przyjemności

Niedziela to idealny czas na chwilę odpoczynku. Ostatnio mam sporo na głowie i przyznam, że bardzo potrzebowałam jakiegoś wyjścia. Akurat w ten weekend odwiedzili mnie moi znajomi, także niedzielę spędziłam w ich towarzystwie. Zaświeciło słońce, więc postanowiliśmy wybrać się do Spały na spacer i deser.

Jestem osobą, której niewiele trzeba do szczęścia. Wystarczy odrobina promieni słońca, dobre towarzystwo i coś pysznego. Od razu czuję się świetnie! Takie małe przyjemności potrafią poprawić samopoczucie!

Do tego dziś doszło nam piękne, ciekawe miejsce, którego aż nie chciało się opuszczać. Klimat był niesamowity, aż dziwię się, że nie odwiedzałam go częściej w poprzednie weekendy, a przecież tak dobrze je znam i bywałam tuż obok. Jednak dopiero teraz spodobało mi się tam bardziej niż kiedykolwiek. Właśnie teraz, gdy potrzebowałam chwili na oderwanie się od natłoku obowiązków, jakie zaprzątają mi myśli przez całe dnie.

Czasem niewiele potrzeba, aby umilić sobie dzień, a przy okazji nieco naładować baterie!
A Wy jak spędziliście niedzielę? 🙂

Miejsce, które widzicie na zdjęciach mieści się w Spale przy resturacji ”Pod Żubrem”.