my life
Jaką masz receptę na takie szczęśliwe, ciekawe życie?
Szczerze mówiąc bardzo prostą, choć ogólnie uważam, że nie da się przepisać takiej samej recepty każdemu człowiekowi, bo każdy jest inny i każdy inaczej postrzega swoje życie i szczęście.
Według mnie szczęśliwe i ciekawe życie można wieść bez względu na to czy ma się wiele, czy mało możliwości. Jestem osobą, którą cieszą najmniejsze gesty, drobiazgi, zwykłe spacery, czasem nawet moknięcie w deszczu, czy jakieś rozmowy z przypadkowym człowiekiem. To sprawia, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech i mam lepszy nastrój. Tak samo jest z zagospodarowaniem mojego czasu. Zazwyczaj staram się go wypełnić po brzegi jakimś ciekawym zajęciem!
Wiele osób postrzega moje życie jako bardzo ciekawe i szczęśliwe w każdym najmniejszym szczególe, czasem nawet myśląc, że nigdy nic złego nie doświadczyłam i nie wiem jak smutne życie mogą mieć inni. Otóż, myślę, że doświadczyłam wielu nieprzyjemnych spraw, zarówno zdrowotnych, jak i związanych z rodziną, ale mój blog nie jest miejscem, gdzie o takich rzeczach się pisze. Lecz nie ukrywam, że kilka razy mi się zdarzyło, ale to ze względu na zainteresowanie czytelników i moją gigantyczną chęć wyrzucenia czegoś z siebie. To właśnie takie sytuacje, sprawiły, że staram się czerpać z życia jak najwięcej, cieszyć się ze wszystkiego co mnie otacza i przede wszystkim krótko się smucić jeżeli mam do tego powód!:)
Nawiązując jeszcze do bloga, to powstał też z myślą, aby zarażać i inspirować innych pozytywną energią jaka zazwyczaj we mnie siedzi. Uśmiech to połowa sukcesu!♥
Fajny post.^^
piękne słowa 🙂 oby więcej takich ludzi!
bardzo mądry i pozytywny post, naprawdę dajesz wiele do myślenia tym co napisałaś:)
Uwielbiam Twojego bloga:)
Pozdrawiam, zapraszam do mnie!
Zgadzam się! Nawet najprostsze rzeczy wywołują uśmiech! <3 I tak powinno być ♥
Ale fajny post ! Naprawdę bardzo ciekawe pytanie 🙂 Chyba każdy w swoim życiu doznał jakichś nieprzyjemności 🙂
Jesteś niesamowita !
Jesteś pełna energii, uśmiechnięta i wesoła. Twojego bloga czyta się bardzo fajnie i chce się do niego wracać
Podziwiam cię za to 🙂
jesteś na prawdę mega pozytywną osobą 🙂
Widzę, że obie mamy pozytywne charaktery choć ja oprócz tego, że jestem optymistką to czasem potrafię dopiec i być chamską i bezczelną ale to chyba życie mnie tego nauczyło bo przez sytuacje jakie doświadczyłam uzbroiłam się w pancerz. Mimo to także pragnę czerpać z życia samą radość i wyciskać z niego wszystkie soki 😀 Na co dzień uśmiech to podstawa 🙂
pozdrawiam Cię i MIŁEGO DNIA! :*
Nie wiem dlaczego ale lubię oglądać Twoje zdjęcia z Dawidem 😀 🙂 Takie fajne są 😉
Podzwiam cie. Już dawno nie "spotkałam" tak pozytywnej osoby jak ty 😉 oby tak dalej!
ja też cieszę się z życia jak tylko mogę. życie jest za krótkie żeby marnować je na smutki. trzeba korzystać z każdej danej nam chwili
"powstał też z myślą, aby zarażać i inspirować innych pozytywną energią" no to Ci się udało. : 3 light-lights.blogspot.com
Mam bardzo podobne podejście do życia. 🙂 Dużo ciekawych zajęć = dużo ciekawych przeżyć, uśmiechów, nowych ludzi.
Przykładem: trenowałam siatkówkę. Kochałam to, ale zaistniała niezbyt miła sytuacja w mojej drużynie. No i te problemy z kolanami. Musiałam zrezygnować. Żałowałam na początku, ale potem pomyślałam: może zajmę się czymś innym. I zaczęłam chodzić na treningi z kickboxingu. 🙂 To dla mnie zupełnie nowe, ale ludzie, których tam spotkałam mobilizują mnie do dalszej pracy. Niczego nie żałuję. 🙂
Mam bardzo podobne podejście do życia. 🙂 Dużo ciekawych zajęć = dużo ciekawych przeżyć, uśmiechów, nowych ludzi.
Przykładem: trenowałam siatkówkę. Kochałam to, ale zaistniała niezbyt miła sytuacja w mojej drużynie. No i te problemy z kolanami. Musiałam zrezygnować. Żałowałam na początku, ale potem pomyślałam: może zajmę się czymś innym. I zaczęłam chodzić na treningi z kickboxingu. 🙂 To dla mnie zupełnie nowe, ale ludzie, których tam spotkałam mobilizują mnie do dalszej pracy. Niczego nie żałuję. 🙂
swietna notka ; )
Tez staram się cieszyć z małych rzeczy, ale przychodzą takie dni, gdy nie mam humoru bez powodu i już zupełnie nic mnie wtedy nie cieszy. 🙂
Anka ! Inspirujesz mnie niesamowicie ^^
Trzeba żyć pozytywnie 🙂
Tak z życia trzeba brać jak najwięcej potrafimy 🙂
Bo jednak jest na tyle krótkie.
Mówmy życiu TAK 😉
dlatego tak uwielbiam twój blog
Jest taki pełen życia bezproblemowy zazwyczaj , i na chwilę można o wszystkim zapomneić 🙂
Wspaniała notka 🙂
Odpowiedziałaś na to pytanie praktycznie idealnie 😀
mnie już zaraziłaś dużą dawką pozytywnej energii 😉
fajny pościak 😀
Mądrze napisane:)
oo tak! inspiracja pozytywną energią udaje Ci się w stu procentach!:)
na jakie parametry czesto ustawiasz aparat, kiedy notka o fotografii? 😀
nie wiem , pisałam, że jak będę mieć wenę. 😉
super notka 🙂
zarażasz tą energią ! 😉
I twoje zamiary, w ktorych chcialas inspirowac ludzi Ci sie udały 🙂 odkrylam twojego bloga jakis ponad rok temu i dzieki tobie np. zaczelam chodzic do sh i przez to moja szafa jest pełna ciuchow 😀 bardzo cie lubie i zycze ci jak najlepiej <3
fajnie:D
super ;*
zapraszam do mnie zaobserwuj, skomentuj ,oddzwięcze się to dla mnie ważne♥
http://www.oliwiaa-blog.blogspot.com
Dobrze, że Twoja recepta na szczęście Ci się sprawdza ! 🙂
Brawo Ania:)
Co do dwóch ostatnich linijek posta- mnie zaraziłaś pozytywną energią i dzięki Tobie czerpię radość z życia. Przy okazji jesteś dla mnie wzorem do naśladowania/ idolką blogową <3
Czekam na kolejne posty oraz oczywiście konkurs ;3
Pozdrawiam, Patrycja ;3
http://my-feelingsx.blogspot.com/
podobną recepture też mam ja 🙂
Uśmiech czyni cuda, sama się o tym przekonałam 😉
Śliczne to środkowe zdjęcie <3
Jezusie..może to trochę dziwnie zabrzmi,ale się wzruszyłam ; (
Super "recepta". Zapraszam do mnie: enough-dreams.blogspot.com
jesteś mega pozytywną osobą , uwielbiam Twój blog !
carpe diem 😉
widać, że Dawid daje ci szczęścię 😉
Świetny post. 😉 Zdjęcia są fantastyczne, to w środku jest słodkie! Ja uważam podobnie, tak, jak ty..
chciałaś zarażać radością-udaje Ci się to 😉
jak ładnie napisane <3
Dziękuje za dopowiedź na moje pytanie! :))
Nie ma problemu 🙂
Ciekawy post jak i również odp. na pyt.Pozdrawiam:)
ale cudowne zdjecia szczegolnie to w srodku 🙂 szczescia :*
Ile masz wzrostu?
trochę nie w temat^^ 157cm 😀
Chciałabym się cieszyć z każdego drobiazgu, jak ty… 🙂
Jestem pierwsza? Fajnie. Bardzo mądry tekst.
Jesteś naprawdę super!♥
Mam nadzieję, że nie będziesz przejmowała się niemiłymi komentarzami i pisała bloga dalej 🙂
Pozdrowienia dla Ciebie i całej Twojej rodzinki
Ola
P.S. Co to za prezent dostałaś od tej Kasi?
Zazdroszczę takiego podejścia do życia .
tez uważam, że recepta – cieszyć się z drobnych rzeczy – jest najlepsza! 😀
No i zarażasz pozytywną energią! 😀
drugie zdjęcie jest boskie 😀
jejku jaki piękny swej prostocie post <3 Cieszę się ze nie jesteś taką pustą lalunią która ma blog tylko do chwalenia się nowymi drogimi rzeczami. Nawiązałaś z czytelnikiem więź dlatego tak chętnie się Ciebie czyta pozdrawiam czytelniczka z Radomia 🙂
Pytanie ciekawe ^^ Każdy musi znaleźć swoją receptę, to fakt 🙂 Szczerze przyznam, że czasem zazdroszczę Ci, iż masz tyle zajęć i pomysłów 😉 Chociaż mnie też cieszę bardzo często takie drobne rzeczy 😀
ciekawy masz pogląd na swiat 🙂 xoxox
http://meeting-friend.blogspot.com/
lubię 😀
ajajaj<3
http://lena-magdaa.blogspot.com/
co prawda to prawda,trzeba doceniać życie i to,że je dostaliśmy 😀 Dla mnie jesteś taka Alicją z krainy czarów,każdy twój dzień jest ciekawy i zupełnie inny niż poprzednie.. próbujesz całkiem nowych rzeczy. Taki jaki jest tytuł bloga: 'Rusz wyobraźnią i otwórz oczy na świat'
Chciałabym być taka jak Ty i umieć się cieszyć z najmniejszych rzeczy! Każdy post jest coraz ciekawszy,twój blog to jeden z moich ulubionych < 3
też mnie cieszą drobiazgi i najdrobniejsze gesty 🙂
Szczerze to nie każdy może mieć takie życie.
Ale Twojego to pozazdrościć nawet jeśli i tak masz niekiedy smutki..
Świetny post ! 🙂
Fajna recepta na szczęście 🙂
ładne zdjęcia
Mam podobnie jak Ty 😉
Uśmiech to połowa sukcesu. Staram się uśmiechać do każdego, nawet nieznajomych i trzeba cieszyć się drobiazgami ^^
Hej, mogłabyś polecić jakieś blogi o modzie koreanek i japonek?Mogą być zagraniczne ipolskie:).Z góry dzięki:D.
Aaa i bardzo pozytywny post!Więcej takich, Aniu!
Kinga.
w sumie to niezbyt mam ostatnio czas na blogi (mój pochłania mi masę czasu) ale według mnie najbardziej odpowiednią osobą, która dodaję w pojedynczych postach mnóstwo 'outfitów' oraz występuje w różnych programach japońskich i ogółem azjatyckich (czasem pojawia się w japońskich gazetkach gyaru) jest cheeserland.com, często zaglądam na jej instagram i widzę w co tam się ubiera:) naprawdę daje wiele inspiracji zarówno japońskich jak i koreańskich i myślę, że jej styl mógłby spodobać się naprawdę wielu osobom, bo jest mega różnorodny 🙂
Świetny post :D. Bardzo lubię Twojego blooga :D. To drugie zdjęcie jest boskie!
A teraz wszyscy czytelnicy mam nadzieję, że nie weźmiecie do serca tego co teraz napisze w sposób hmm, jakby to powiedzieć dziwny, że nie obrazicie się za to ci napisze. Ktoś we wcześniejszym komentarzu wspomniał, że z Twoimi czytelnikami łączy Cię niezwykła więź. Kiedy to przeczytałam, przyszła mi do głowy pewna sytuacja z końmi. Z tymi zwierzętami jest tak samo jak z ludźmi. Niektórym może się to wydawać dziwne, głupie i nienormalne, ale ja jako miłośniczka koni widze w tym sens. Z człowiekiem i koniem jest tak samo. Każdy koń wybiera sobie człowieka, którego obdarzy zaufaniem, z którym będzie połączony specjalną więzią, tak jak w przypadku Twoim i Twoich czytelników.
I proszę nie zrozumcie mnie źle. Nie porównuje nikogo do koni, tylko stwierdzam, że to, co napisała osoba w komentarzu, że ty stworzyłaś pewną więź z czytelnikami jest prawdą i pokazuje to na przykładzie człowieka i konia.
Aniu teraz do Ciebie. Bardzo podziwiam Cię, za to co robisz. Jak potrafisz zmotywować do działania. Dzięki Tobie zauważyłam, że powinniśmy cieszyć się każdą chwilą, nie zamartwiać się przyszłością, że ważne jest to co dzieje się teraz. Baaardzo Ci dziękuje, że pomogłaś mi spojrzeć na życie w ciplejszych barwach. Naprawdę z całego serca dziękuje ♥!
Pozdrawiam 🙂 ♥!
Piękne słowa.
prawdę mówiąc, to m.in. dzięki Twojemu blogowi czasami mój humor się poprawia^^.
Bardzo ciekawy blog, zdecydowanie zaraża pozytywną energią ;). Z radością obserwuję i zapraszam do siebie. Buziaki,
Marcelina 🙂
Bardzo Cię podziwiam i chyba mogę powiedzieć,że za takie zachowanie jesteś dla mnie wzorem 🙂
Nie wiem dlaczego ludzie piszą, że ktoś z nas nie doświadczył niczego przykrego w życiu. Niektórzy spostrzegają nas za ludzi idealnych a przecież takich nie ma. Wiadomo, że każdy z nas już poznał życie. Możliwe, ze jeszcze wiele przed każdym z nas, ale najlepiej nie martwić się o przyszłe dni i cieszyć się każdym obecnym dniem ; )
Osobiście uwielbiam Twoją pozytywną energię! ; )
+ Uwielbiam środkowe zdjęcie! *,*
Dziękuję za ten link i odp.:)
Kinga.
Mnie spewnością zaraziłaś pozytywną energią 🙂 W pewnym sensie nawet może próbuję brać z ciebie przykład. Własnie czytając twojego bloga stwierdziłam, że też chcę prowadzić swój własny. Podziwiam cię za twój optymizm. Pozdrawiam 🙂
no, trochę zarażasz, trzeba Ci to przyznać (:
Jest właśnie tak jak powiedziałaś, zarażasz i inspirujesz pozytywną energią, uwielbiam czytać twojego bloga < 3
Dobry post! 🙂 i jak fajnie napisany :*
Kocham jak napisałem ten post .. ^ ^
Piękne słowa! <3
Ciekawy post nie powiem. Odkąd zaczęłam czytać Twego bloga to rzeczywiście ja zaczęłam dostrzegać bardziej piękno natury, jednak jeżeli chodzi o pozytywną energię to ja ją już miałam. Prawdziwe szczęście jest dla tych, którzy znają prawdę. Ja uważam, że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. Mam coś najwspanialszego, czego u Ciebie nie zauważam. Mogłabym to normalnie rozwinąć, ale wolałabym byś Ty tylko to widziała, nie ze względu na mnie, a na Ciebie. Opisujesz na mail'e i chciałabyś pociągnąć tą rozmowę na osobności?
świetny post Aniu! 😉
a Twojego bloga czyta się świetnie! : )
http://swiat-malej-ksiezniczki.blogspot.com/
Jesteś młoda, pogodna i zarażasz optymizmem takie pesymistki jak ja 🙂
Bardzo dobrze, pisz dalej 🙂
Bardzo podoba mi się ten wpis 🙂
'Uśmiech to połowa sukcesu!♥' W pełni się z tym zgadzam 🙂 Ogólnie to świetny post :d
Pozdrawiam! 🙂
Skomentowałam ten post i nie zatwierdziłaś go, czemu?
Bardzo mi się spodobał ten post <3
Jakbym troszeczke patrzyła w lustro z ta dobra energią! 😀 tylko starszą 😉
zgadzam się ze wszystkimi, którzy twierdzą, że masz ciekawe życie.
uczę się od Ciebie cieszyć się drobnostkami.
Świetnie napisane ! ;d