na pocieszenie
Hej, hej.
Ten dzień zdecydowanie nie należał do najlepszych. Powiedziałabym nawet, że znaczna jego część była naprawdę nieprzyjemna. Od kilku dni co chwilę coś się dzieje, a to zwykłe zniknięcie karty, a to problem z autem, a to praca, rozważania o przyszłości, a nawet filmiki, które chciałam umieścić, robią na przekór i nie chcą się opublikować (klik). Choć to ostatnie, to niewielki powód do zdenerwowania, jednak chciałam Wam pokazać co stworzyłam. Jejku mam nadzieję, że weekend będzie znacznie lepszy. W sumie wieczorem zaczęło się ”przejaśniać” i nie tylko na zewnątrz, ale i w moich myślach 🙂
A na pocieszenie razem z Dawidem zrobiliśmy sushi! Nawet tego nie planowaliśmy, po prostu trafiliśmy w Biedronce na wszystkie potrzebne składniki. Wystarczył kęs mojego ulubionego dania, a mój humor znacznie się poprawił. Tak dawno nie jadłam sushi♥
najlepsza kolacja w ponury dzień!
Przepis na sushi (wraz z filmikiem mojego autorstwa) możecie znaleźć tutaj.
A co sie takiego konkretnego wydarzylo ?
Wymieniłam w poście, po prostu wszystko na raz..
Może to dziwne, ale jeszcze nigdy nie jadłam tego przysmaku 🙂
też tak mam że ulubione danie/muzyka/zakupy potrafią poprawić mi humor w najgorszy dzień 🙂 ważne by pamiętać ze po burzy zawsze wychodzi słońce
Ankyl ! To jeszcze nic poważnego. Żadne problemy. Błachostki. Głowa do góry !
Te które wymieniłam-po części tak, masz rację. Te o których nie będę pisać publicznie już nie . Eh 🙂
ale to jakieś problemy rodzinne ? czy chodzi o studia itp ?
Rodzinne to nie, bardziej o studia i ogólnie przyszłościowe rozterki.
przemyśl dokładnie wybór kierunku, przemyśl co cię interesuje i zerknij równiez jak z pracą po danych studiach… najlepiej robić to co się kocha ale z drugiej str wybrać taki własnie kierunek i siedzieć na bezrobociu albo wyglądować na kasie w sklepie to tez żaden dobry wybór. najważniejsze isć za marzeniami ale z lekkim rozsądkiem 🙂 żadnych rozterek! będzie cudownie 🙂 Asia
wachasz się czy iść na studia w tym roku ? ja już złożyłam papiery, ale jeśli trafi się jakaś w miarę dobrze płatna praca to poczekam ten rok i zrezygnuję ( chciałam iść do krk, ale z powodu braku finansów jestem zmuszona iść do miasta w którym skończyłam liceum)
Aniu głowa do góry. Ja nie skrytykowałam cié. Nie odbieraj tego źle ! 😉 będzie dobrze, zobaczysz ! 😉 a studia to kierunek wybierz dobrze. Ja zrobiłam rok przerwy po szkole sobie, teraz kończe rok i zastanawiam sie nad zmiana kierunku. Szkoda mi pieniedzy włożonych w studia ale po co sie meczyc 😉
Mniam! Nigdy nie jadłam sushi, ale Twój filmik na pewno mi pomoże! 🙂
Oby jutro było lepiej :*
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Ja nie lubię sushi…i nie wiem czym się ludzie tak zachwycają, zwłaszcza, że nie należy ono do tanich przysmaków…
A jadłaś w ogóle? 🙂 Zależy gdzie, bo jak robisz w domu-to często za 50-60zł zrobisz tyle maków, że 4 osobowa rodzina będzie pękać z przejedzenia 😉
sushi to raczej taki obiad jedno daniowy, więc jego cena równa się cenie przeciętnego dwu daniowego obiadu 🙂
Sushi to naprawdę coś przereklamowane , jak tureckie kebaby Gdzie lans nimi juz jest passe , jadlam i co dobrego w surowej rybie
Lans na sushi? haha 🙂 Jem sushi od blisko 4 lat i nigdy nie uważałam, żeby to był lans. Po prostu lubię azjatyckie potrawy 🙂
Jadłam 🙂
rozmyślanie o przyszłości ? to znaczy ?
To znaczy właśnie to co napisałaś 🙂 Rozmyślam o tym co będzie, a raczej co bym chciała zrobić ze sobą w niedalekiej przyszłości.
a czy wpływ na Twoje decyzje ma opinia rodziców ? chodzi mi o to, czy jeśli coś postanowisz, to rodzice zawsze się z Tobą zgadzają i pozwalają Ci robić /podejmować się czegoś czego tylko chcesz, czy raczej mają swoją opinię i doradzają Ci i razem dochodzicie do jakichś wniosków? 🙂
Bez obrazy, ale myślę że to sprawy prywatne Ani i nie powinniśmy się wtrącać 🙂
Ojej, biedna 🙁 szkoda z tym autem i filmikiem ;(
pugix.blogspot.com
jedzenie najlepsze na wszystko!:D
Mam nadzieje ze bedziesz miala kochana udany weekend:*
xx
ankagrzanka.blogspot.com
Muszę kiedyś wykonać ten twój przepis. 🙂
ake mi narobiłaś ochotny na sushi ;p
Jeszcze nigdy nie jadłam sushi ale niedługo wybieram sie do nowo otwartej knajpki wlaśnie na ten przysmak :). Tylko trochę się boję jak to smakuje ! Ale w życiu trzeba wszystkiego spróbować bo jak to się mówi – RAZ SIĘ ŻYJE :). Pozdrawiam gorąco i głowa do góry :*
Jak jadłaś rybę z ryżem normalne, to nie powinno to być dla Ciebie jakimś wielkim wyzwaniem 🙂 Pozdrawiam :*
Zazdroszczę przepysznej kolacji 🙂
Nie lubię sushi. Raz spróbowałam i mi nie smakowało, ale chętnie zjadłabym to Twojego autorstwa.
http://natalla-blog.blogspot.com
O przyda mi sie przepis 🙂
u mnie też był ostatnio pechowy czas… najpierw mój telefon upadł i poszedł wyświetlacz z całym dotykiem… mojemu bratu popsuł się komputer, później również mieliśmy problemy z autem, a ostatnio z internetem i telefonem… masakra, pechowy tydzień 🙂
Jak już coś się raz wydarzy to po tym cała ''lawina'' 🙁
Oby jutrzejszy dzień był lepszy!Nie jadłam nigdy sushi;)
http://donotbenormalandsmile.blogspot.com/
Uwielbiam sushi!
Czasami wszystko jest nam nie tak, ale na szczęście nie dzieje się tak cały czas,a sushi nigdy nie jadłam 🙂
Mnie też zawsze sushi poprawia humor 🙂
a jak smakowało Ci to sushi z biedronki ? bo kiedyś chciałam spróbować ale nie do końca byłam przekonana 🙂
Nie jadłam teraz takiego 😉 Robiliśmy sami z zestawu ze składnikami. Gotowe raz kupiłam i żałowałam. Nie smakowało tak jak powinno.
wiem wiem,że teraz nie jadłaś ale kiedyś widziałam u Ciebie na blogu albo instagramie takie 🙂 dlatego pytam
Cieszę się,że to poprawiło Ci samopoczucie! 🙂
http://p-ann.blogspot.com/
Każdy ma lepsze i gorsze dni-to naturalne. Ważne, że jak wyżej napisałaś, wszystko zaczyna się układać! 🙂
Nie jadłam sushi i szczerze powiem nie mam przekonania do niego 🙂
kejtifashion.blogspot.com
Muszę wreszcie zrobić to sushi! 😀
amcia-blog.blogspot.com
super
Nic się nie martw, głowa do góry i jedziesz! 🙂 A odnośnie rozmyślań o przyszłości – to w którą stronę wszystko idzie? ;> Studia, praca, czy może wyjazd? Gap year? Hm?
Ja kupiłem kiedyś to zrobione z biedronki, podobno w restauracji lub robione samemu o wiele lepiej smakuję. Jednak ja nie umiem robić sushi XD
HUBSOOO.BLOGSPOT.COM
jadłam te z Biedronki i daleko mu było do tego, co jest robione w restauracji 🙂
Nigdy nie jadłam sushi. Każdy ma dni należące do gorszych i lepszych 🙂
June♫
a zdradzisz chociaż jakie miasta bierzesz pod uwagę jeśli chodzi o studia ? 🙂
smacznego! 🙂
kocham sushi! Aniu, ale mi ochoty narobiłaś! 🙂
Jadłam sushi, ale kompletnie mi nie smakowało 😛 Natomiast moja przyjaciółka je uwielbia! 🙂
Nie będę banalna i nie powiem kocham, uwielbiam! 😀 Chociaż teraz tak jest. Na początku ciężko było się przekonać, ale teraz to jedno z najlepszych rzeczy do jedzenia na świecie. 🙂
Pysznie wygląda 🙂