odpoczynek

Heej!
Nie mam na nic siły. Nie jestem zmęczona szkołą, ani wstawaniem o 6 rano. Jestem wykończona nerwami, smutkiem i pogodą, która z dnia na dzień robi się bardziej dobijająca. Ale nie będę się tu użalać.

Dziś byliśmy na koncercie. Powiem, że nawet mi się podobało;) Szkoda tylko, że tak mało co tam śpiewano;D. Po szkole spotkałam Martę i dostałam skrawki materiałów na moje krawieckie wyczyny ;d Za które mam zamiar się jutro zabrać – oczywiście zaraz po przeczytaniu Mitologii^^.
Jutro mam w planach sporo rzeczy do zrobienia. Przede wszystkim – spotkać się z Olą! A no i może wybiorę się na grzyby z tatą :D! I przy okazji porobie jakieś zdjęcia.

Zeszłoroczne zdjęcie (listopad),
jakiś sentyment mam do niego..
taką jesień lubię!

No, to idę oglądać film 😉
Baaaj!

Share: