praca przy własnym sklepie + video

Dziś mija rok odkąd założyłam mój biznes. Pamiętam jak bardzo stresowałam się tym jak zareagują różne osoby na wieść o tym, że to internetowy lumpeks. Szybko jednak okazało się, że w większości były to pozytywne reakcje, co dało mi ogromną motywację do działania i podwójną radość! Przez kilka pierwszych miesięcy mój sklep raczkował, teraz mogę powiedzieć, że zaczyna się rozwijać. Ten sklep i ta praca przy nim stały się moim hobby i pomysłem na życie. Mam nadzieję, że zostanie tak na dłużej 🙂

DSC_7785bb
Naprawdę bardzo polubiłam taką pracę i cieszę się, że stała się ona częścią mojej codzienności. Czynności, które wykonuję niemal każdego dnia sprawiają mi wielką przyjemność! Może poza prasowaniem koszul i goleniem swetrów, ale nadal to będę robić, bo to jest dla mnie jak wizytówka. Pracuję na pełen etat, na kilku różnych stanowiskach-można to ująć w ten sposób! To nie tak, że siedzę przed laptopem i wszystko robi się samo. Szykuję ubrania, piorę, prasuję, mierzę, coś zszyję, zrobię zdjęcia, przerobię je, wstawię, opiszę, opublikuję, odbiorę zamówienie, spakuję, wyślę. A do tego dochodzi jeszcze wiele innych czynności. Na szczęście, w niektórych z nich, czasem mogę liczyć na pomoc bliskich, za co bardzo im dziękuję. Generalnie staram się być samowystarczalna we wszystkim co robię. Praca przy własnym sklepie jest trudną pracą, bo trzeba jej poświęcać każdą chwilę i dużo energii, żeby móc na siebie zarobić. Jednak mimo to, że czuję się usatysfakcjonowana, tym że buduję swoją działalność w ten sposób to zamierzam zrobić kolejny ważny krok. Ale o tym … już niedługo.

DSC_7790b

Na koniec zostawiam video, w którym starałam się poniekąd zoobrazować to jak wygląda moja praca od kuchni!

W moim sklepie do 11.09 do godziny 24:00 można skorzystać z kodu rabatowego -20% na sukienki (hasło: dress), a już jutro kolejna niespodzianka 🙂

Share: