róże, różyczki

Witam!
Dzisiejszy dzień-walentynki, jest uwielbiany lub znienawidzony. Zdania odnośnie walentynek są podzielone. Jedni okazują sobie tego dnia uczucia na przeróżne, romantyczne sposoby, a inni, nie mający drugich połówek mogą czuć się niekomfortowo. Według mnie fajnie jest jakoś inaczej spędzić ten dzień, choć uczucia powinno okazywać się przez cały rok, a nie tylko podczas walentynek. 
Róże w walentynki rzucają się w oczy niemal na każdym kroku, a to w sklepach, a to w kawiarniach czy nawet na chodnikach niesione przez facetów. Ostatnio pisałam, że uwielbiam, kiedy w moim wazonie pojawiają się róże, szczególnie gdy otrzymam je od chłopaka. Bez względu na okazję zawsze cieszą tak samo, choć otrzymane w walentynki mają taki niepowtarzalny urok! Dziś postanowiłam dodać zdjęcia, których głównym motywem są właśnie róże 🙂

W moich ramionach bukiet wielkich róż, a na mnie pudrowy bluzo-sweterek w małe różyczki. To zdecydowanie najcudowniejsza rzecz jaką mam w szafie. Urocza, ciepła, milutka i unikatowa. Ten sweterek jest bardzo dzięwczęcy i delikatny, uwielbiam go! Pochodzi ze sklepu Sheinside, a znajdziecie go tutaj 🙂

Jak Wam się podoba?

Zarówno singlom jak i zajętym życzę udanych walentynek♥

Share: